17.09.2024

Steam Hemarpol Norwid Częstochowa – Ślepsk Malow Suwałki 1:3. Od obaw do nadziei

Powtórkę sprzed roku zafundowali nam siatkarze suwalskiej drużyny. Na inaugurację sezonu PlusLigi znowu wygrali w Częstochowie 3:1, ale na tym podobieństwa się kończą.

Ślepsk Malow zdobył bardzo ważne 3 punkty w arcyważnym sezonie, po którym z ligi spadną aż 3 zespoły. Wysoka stawka najpierw niesamowicie pobudziła, a potem mocno  usztywniła gospodarzy z Częstochowy, którzy grali w całkiem nowym składzie i z nowym trenerem.

Ślepsk Malow  z wyjściowym składem z poprzedniego sezonu, wzmocniony francuskim środkowym Quentinem Jouffroy i brazylijskim przyjmującym Henrique Honorato wykazał się większym doświadczeniem i pokazał większy spokój, a już rozluźniony – zaprezentował próbkę niekonwencjonalnej, ciekawej gry, której ciężko będzie przeciwstawić się nawet najlepszym.

Mecz w Hali Częstochowa z większym polotem zaczęli jednak gospodarze. Dobrze rozgrywał Amerykanin Lester Isaacson, w ataku nie do zatrzymania byli repreentant Czech Patrik Indra i niedawny polski kadrowicz Bartłomiej Lipiński. W dodatku siatkarze Norwida wykorzystywali słabą skuteczność Biało-Niebieskich w pierwszej akcji. Dobrze czytali zamiary Matiasa Sancheza, unieszkodliwili Pawla Halabę, którego na pozycji zastąpił Bartosz Firszt  i kolejnymi wyblokami doprowadzali do skutecznych kontrataków.

Pierwszego seta, w którym ciągle miał 3-4-punktową przewagę i odskoczyl na 20:14, Steam Hemarpol Częstochowa pewnie wygrał 25:20. W drugim, po blokach na Henrique Honorato i Bartoszu Filipiaku, częstochowianie prowadzili 10:7 i 11:8 i wydawało się, że nadal są na dobrych torach.  

Wówczas popis dał i pociągnął kolegów do walki Bartosz Filipiak. Kapitan Ślepska skutecznie zaatakował przez blok i przy stanie 9:11 stanął na zagrywce. Precyzyjnie posyłał pilkę skosem za siatkę, wprost na Patrika Indrę, który miał kłopoty z przyjęciem i eliminował się z ofensywy. Slaby atak gospodarzy zatrzymał Honorato i skontrował Paweł Halaba, potem była  wreszcie ofiarna obrona i dotknięcie siatki przez gospodarzy, następnie blok w wykonaniu Halaby i Ślespk Kalow wyszedł na prowadzenie, które przy kolejnych zagrywkach Bartosza Filipiaka podwyższył na 14:11. Przy wyniku 20:17 na boiskach PlusLigi zadebiutował, i to jak, Antoni Kwasigroch. Nowy, młody przyjmujący Ślepska Malowu huknął zagrywką i Bialo-Niebiescy mieli już 4-punktowa przewagę. W końcówce obejrzeliśmy świetna paradę Mateusza Czunkiewicza i efektowny blok Quentina Jouffroy na Miladzie Ebadipourze, serwisową bombę Bartosza Filipiaka i przestrzelony atak Damiana Koguta, który w wytrąconej z równowagi ekipie gospodarzy zastąpił Bartłomieja Lipińskiego. Set 25:18 dla gości.

Kolejne dwie części to już dominacja podopiecznych Dominika Kwapisiewicza, którzy wykorzystywali kiepskie przyjęcie i psucie zagrywki przez gospodarzy.  Bialo-Niebeiscy od początku setow odskakiwali na kilka punktów, nic nie dawały szybko brane dwie przerwy przez Cezara Douglasa Silvę.  

Dominik Kwapisiewicz zaniepokoil się tylko wtedy, kiedy miejscowi w trzeciej partii przy stanie 21:24 obronili dwa setbole. Miał wykorzystane przerwy i żeby wytrącić zagrywającego z rytmu, taktycznie wymienił Quentina Jouffroy na Joaquina Gallego. W efekcie, słabszy serwis, dobre przyjęcie i Paweł Halaba atakiem skończył seta 25:23.

Biało-Niebiescy prowadzili w meczu 2:1, w kieszeni mieli już przynajmniej 1 punkt, a sięgali po kolejne cieszącą oko grą. Czwartego seta przeciwko coraz słabiej rozumiejącej się ekipie gospodarzy wygrali gładko 25:17.

Były obawy po słabej postawie Biało-Niebieskich przez półtora seta, potem w serca wlała się nadzieja na udany sezon. Wierzymy, że Ślepsk Malow podtrzyma ją w najbliższą niedzielę, 22 września o 17:30 w Suwałki Arenie, kiedy podejmie Indykpol AZS Olsztyn.

Powódź na południu kraju sprawiła, ze w miniona niedziele nie odbył się mecz Asseco Resovii z PSG Stalą Nysa. Odwolne zostały najbliższe dwa spotkania z udziałem Stali, a także planowany na ten piątek mecz ZAKSY Kędzierzyn-Koźle z Norwidem.

Wojciech Drażba

Fot. Ślepsk Malow Suwałki

 

Steam Hemarpol Norwid Częstochowa – Ślepsk Malow Suwałki 1:3

(25:20, 18:25, 23:25, 17:25) 

MVP: Bartosz Filipiak

Norwid: Bartłomiej Lipiński 13, Lester Isaacson 2, Daniel Popiela 4, Milad Ebadipour 8, Patryk Indra 18, Sebastian Adamczyk 8, Mateusz Masłowski (libero) oraz Mateusz Borkowski, Damian Kogut 3, Tomasz Kowalski

Ślepsk Malow: Konrad Stajer 10, Henrique Honorato 9, Bartosz Filipiak 20,  Paweł Halaba 16, Quentin Jouffroy 10, Matias Sanchez, Mateusz Czunkiewicz (libero) oraz Joaquin Gallego, Bartosz Firszt, Marcin Krawiecki, Antoni Kwasigroch 1, Damian Wierzbicki

Pozostałe wyniki i para 1. kolejki

Piątek, 13 września

Aluron CMC Warta Zawiercie – Bogdanka LUK Lublin 2 : 3

(29:27, 22:25, 23:25, 25:20, 12:15)

Sobota, 14 września

PGE Projekt Warszawa – ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 3 : 0 

(25:22, 25:23, 25:19)

Cuprum Stilon Gorzów – Trefl Gdańsk 3 : 2

(19:25, 25:19, 21:25, 25:22, 15:13)

Barkom Każany Lwów – Jastrzębski Węgiel 1 : 3

(17:25, 14:25, 25:23, 21:25)

Niedziela, 15 września

Indykpol AZS Olsztyn – PGE GiEK Skra Bełchatów 1 : 3

(29:27, 21:25, 22:25, 18:25)

GKS Katowice – Nowak-Mosty MKS Będzin 0 : 3

(27:29, 19:25, 23:25)

Asseco Resovia Rzeszów – PSG Stal Nysa - przełożony na 30 października

Mecze awansem

Środa, 18 września

Projekt Warszawa - GKS Katowice 17:30 - z 8. kolejki

Barkom Kazany Lwów - Asseco Resovia Rzeszów 20:30 - z 4. kolejki

Pary 2. kolejki

Piątek, 20 września

Bogdanka LUK Lublin - Trefl Gdańsk 20:30

Sobota, 21 września 

Jastrzębski Węgiel - Asseco Resovia Rzeszów 14:45

Aluron CMC Warta Zawiercie - Barkom Każany Lwów 20:30

Niedziela, 22 września

PGE GiEK Skra Bełchatów - Cuprum Stilon Gorzów 14:45

Ślepsk Malow Suwałki - Indykpol AZS Olsztyn 17:30

Poniedziałek, 23 września

Nowak-Mosty Będzin - PGE Projekt Warszawa 17:30

PSG Stal Nysa - GKS Katowice - godz. 20:30 w Katowicach 

ZAKSA Kędzierzyn Koźle - Steam Hemarpol Norwid Częstochowa - przełożony

udostępnij na fabebook