29.12.2024

Ślepsk Malow Suwałki – Cuprum Stilon Gorzów 0:3. Nie przywykliśmy do takiej gry [wideo, zdjęcia]

Zwycięstwo nad niżej notowaną drużyna z Gorzowa dawało Biało-Niebieskim awans na 9. miejsce i nadzieje na skrócenie dystansu do czołowej ósemki. Niestety, Ślepsk Malow był cieniem zespołu, który w ostatnich dwóch miesiącach grał naprawdę bardzo ładną siatkówkę.

Suwalski zespół nie tylko nie zrewanżował się drużynie Andrzeja Kowala za porażkę 1:3 w Gorzowie, ale nie ugrał ani jednego seta. Taka sytuacja zdarzyła się podopiecznym Dominika Kwapisiewicza we wcześniejszych 17 spotkaniach tylko raz. Na początku listopada, także we własnej hali ulegli 0:3 Aluronowi Warcie Zawiercie.

Oprócz tego wyjątku, Ślepsk Malow przyzwyczaił nas w tym sezonie do walki do końca. W meczu z Cuprum Stilonem tej waleczności zabrakło.  Nie było też tej finezji, błysku w grze Matiasa Sancheza i Henrique Honorato oraz niesamowitej skuteczności Bartosza Filipiaka. Na swoim poziomie zagrali tylko Paweł Halaba i Mateusz Czunkiewicz, chociaż i jemu przydarzył się katastrofalny błąd.

- Nie tak wyobrażaliśmy sobie to spotkanie – przyznaje Bartosz Filipiak. – Może przerwa świąteczna wybiła nas z rytmu. Zespół z Gorzowa był bardzo dobrze przygotowany taktycznie do tego meczu. Gratulacje dla rywali. Byli lepsi, wygrali zasłużenie.

Trener Cuprum Stilonu Andrzej Kowal,  który był szkoleniowcem Ślepska przez 2,5 sezonu i został zastąpiony przez Dominika Kwapisiewicza, uczulił swoich zawodników na grę w obronie, a zwłaszcza na zagrywki Bartosza Filipiaka i Pawła Halaby. Kiedy ci gracze udawali się w kierunku końcowej linii, żeby zaserwować, prosił o czas.

Goście rozpoczęli mocno skoncentrowani, dobrze zagrywali, dodatkowo trafili na słabszy dzień Matiasa Sancheza, który miał ogromne trudności w rozgrywaniu piłki, szczególnie do Joaquina Gallego i Jakuba Macyry.  Zresztą, Dominik Kwapsiewicz dysponował tylko tą dwójką środkowych, bo urazy wyeliminowały Quentina Jouffroy i Konrada Stajera.

W pierwszym secie gracze Ślepska przestrzelili aż 4 ataki, a do tego  zepsuli 6 zagrywek. Przy stanie 17:21 Dominik Kwapisiewicz dał już odpocząć Matiasowi Sanchezowi i Bartoszowi Filipiakowi, których zastąpili Marcin Krawiecki i Damian Wierzbicki. Suwalski zespół, po asie  Kamila Kwasowskiego przegrał seta 21:25, ale wierzyliśmy w poprawę gry w dalszej części.

I rzeczywiście, na drugą odsłonę gospodarze wyszli jakby odmienieni. Po raz pierwszy Andrzej Kowal poprosił o czas, kiedy Paweł Halaba huknął asa na 6:2. Nie pomogło, nasz skrzydłowy grał jak w transie, zaraz efektownie zaatakował pipe’m i obił blok na 11:6. Przyjezdni głównie za sprawą Brazylijczyka Chizoby, powoli odrabiali straty, po bloku Kamila Kwasowskiego na Bartoszu Filipiaku  złapali kontakt na 13:14, a po asie Chizoby to oni byli na prowadzeniu 19:18. Po dwóch świetnych zagrywkach Pawl Halaby i kontrze Henrique Honorato, Ślepsk Malow prowadził 22:20, a potem 24:22. Niestety, Matias Sanchez zepsuł zagrywkę, a Bartosz Filipiak w jednej akcji nie skończył dwóch ataków z trudnej pozycji. Za to goście wykorzystali moc na zagrywce Kamila Kwasowskiego i błąd Matiasa Sancheza, który w ostatniej akcji zagrał "do nikogo", wygrali seta 26:24 i prowadzili w setach 2:0.

- Ten drugi set był kluczem do zwycięstwa – cieszy się Kamil Kwasowski, którego zespół przerwał w Suwałki Arenie serię czterech porażek z rzędu.  – Lepszego prezentu na koniec roku nie mogliśmy sobie wymyślić.

- Żegnamy rok przed własna publicznością w złych humorach. Żal, że nie wygraliśmy tego drugiego seta – przyznaje Bartosz Filipiak.

W trzecim secie, w którym za Honorato grał już Antoni Kwasigroch, a Matiasa Sancheza zastąpil Maarcin Krawiecki, wyrownana gra toczyła się do stanu 11:11. Zablokowany został najpierw Paweł Halaba, a w kolejnej akcji Bartosz Filipiak i goście przejęli inicjatywę. Slepsk Malow wyrównał jeszcze na 15:15, ale po dobrych zagrywkach Kamila Kwasowskiego przegrywał 15:18 i już nie doścignął rywali, którzy pierwszego meczbola mieli przy stanie 24:21, a skończyli spotkanie za drugą próbą, po ataku Chizoby.

- W pierwszych dwóch setach popełniliśmy  9 błędów więcej niż przeciwnik – tłumaczy porażkę Dominik Kwapisiewicz, trener Ślepska Malowu. – Nie było też takiej energii, jaką przekazujemy sobie na boisku.  – Nie jest łatwo przełknąć tę porażkę, bo sami liczyliśmy na dużo, dużo więcej.

W spotkaniu z Cuprum Stilonem suwalski zespół poniósł drugą porażke z rzędu. Szansę na przełamanie będzie miał w najbliższą niedziele, 5 stycznia o godz. 17:30 w wyjazdowym meczu z Treflem Gdańsk.

- Liczymy, że dobrze rozpoczniemy 2025 rok – deklaruje Bartosz Filipiak.

Wojciech Drażba

Fot. Miłosz Kozakiewicz

 

 

 

Ślepsk Malow Suwałki – Cuprum Stilon Gorzów 0:3

(21:25, 24:26, 22:25)

MVP: Chizoba Neves Atu

Ślepsk Malow: Joaquin Gallego 6, Henrique Honorato 5, Bartosz Filipiak 16, Pawel Halaba 12, Matias Sanchez, Jakub Macyra 6, Mateusz Czunkiewicz (libero) oraz Damian Wierzbicki 1, Antoni Kwasigroch 4, Marcin Krawiecki 1

Cuprum Stilon: Robert Taht 9, Marcin Kania 7, Chizoba Neves Atu 18, Kamil Kwasowski 8, Vuk Todorović 2, Jakub Strulak 7, Maksymilian Granieczny (libero) oraz Adam Lorenc, Wojciech Ferens

Pozostałe wyniki i pary 18. kolejki

Sobota, 28 grudnia

Bogdanka LUK Lublin – Barkom Każany Lwów 3 : 1

(26:24, 22:25, 25:16, 25:15)

Nowak-Mosty MKS Będzin – Steam Hemarpol Norwid Częstochowa 0 : 3

(15:25, 16:25, 12:25)

Niedziela, 29 grudnia

PSG Stal Nysa – PGE Projekt Warszawa 0 : 3

(27:29, 22:25, 23:25)

Trefl Gdańsk – PGE GiEK Skra Bełchatów 3 : 0

(29:27, 25:23, 25:21)

Poniedziałek, 30 grudnia

Aluron CMC Warta Zawiercie – Asseco Resovia Rzeszów 3 : 1

(22:25, 25:19, 26:24, 25:21)

Jastrzębski Węgiel – GKS Katowice 3 : 0

(25:23, 28:26, 25:16)

27 lutego 2025

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Indykpol AZS Olsztyn

 

Tabela

1  Jastrzębski Węgiel 47 pkt

2 PGE Projekt Warszawa 44 pkt.

3 Aluron CMC Warta Zawiercie 42 pkt.

4 BOGDANKA LUK Lublin 38 pkt.

5 ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 34 pkt.

6 Steam Hemarpol Norwid Częstochowa 32 pkt.

7 PGE GiEK SKRA Bełchatów 28 pkt.

8 Asseco Resovia Rzeszów 28 pkt.

9 Indykpol AZS Olsztyn 24 pkt.

10 Ślepsk Malow Suwałki 23 pkt.

11 Trefl Gdańsk 23 pkt.

12 Cuprum Stilon Gorzów 22 pkt.

13 PSG Stal Nysa 15 pkt.

14 Nowak-Mosty MKS Będzin 12 pkt.

15 Barkom Każany Lwów 11 pkt.

16 GKS Katowice 6 pkt.

udostępnij na fabebook