11.09.2013
5 złotych i bądźcie zdrowi
Jak informuje „Nasz dziennik”: Już kilkuset rolników, których grunty zajęto pod powstającą obwodnicę Augustowa, odwołało się do wojewody podlaskiego oraz ministra transportu od wycen swoich działek. Uważają je za rażąco zaniżone.
Byłych właścicieli 900 działek wspiera
opinia Komisji Opiniodawczo-Rozjemczej, działającej przy Polskim
Stowarzyszeniu Rzeczoznawców Wyceny Nieruchomości oddział w Olsztynie.
Wynika z niej, że w zbadanych przez komisję operatach wycen zajętych
gruntów roi się od błędów.
W operacie, który sporządzili rzeczoznawcy wyznaczeni przez wojewodę podlaskiego, podstawą jest 2,9 zł za metr kwadratowy. Po przyznaniu drobnych dodatków kwota ta sięga na ogół około 5 złotych. Po wybudowaniu obwodnicy ta sama ziemia sprzedawana będzie przez drogowców po cenach dużo wyższych, m.in. pod budowę stacji benzynowych.
Dawni właściciele działek zrzeszeni w Komitecie Protestacyjnym Gmin Augustów i Raczki uważają wycenę za drastycznie zaniżoną. Wskazują m.in. na rozbieżność wycen gruntów wykonanych dla budowy pobliskiej obwodnicy Bargłowa Kościelnego i obwodnicy Augustowa. Ta droga znajduje się na terenie tego samego powiatu augustowskiego. Przy wycenie obowiązywały rzeczoznawców te same przepisy odszkodowawcze, a jednak działki pod obwodnicę Bargłowa wyceniono na średnio 15 zł za metr kwadratowy.
Usterki w operatach
Komitet Protestacyjny Gmin Augustów i Raczki wysłał kilka operatów, na podstawie których sporządzono wyceny do oceny Komisji Opiniodawczo-Rozjemczej.
Odpowiedź właśnie nadeszła. Wszystkie te dokumenty specjaliści oceniają bardzo negatywnie. W piśmie podkreśla się wręcz, że operaty „nie mogą stanowić podstawy do wycen”, bo jest w nich wiele błędów, a niektóre nie są nawet zgodne z prawem.
Głównym błędem wytkniętym rzeczoznawcom, którzy sporządzili operaty, jest ten, że działki zajęte pod budowę obwodnicy powinny być wyceniane jako nieruchomości przeznaczone pod inwestycję drogową, nie zaś – jak to jest w operatach – jako ziemia rolna. Inny mankament to wycena działek, na których stały domy i zabudowania i gospodarskie, również jako ziemi rolnej.
Opinia ta zostanie w tych dniach skierowana do Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego, który odpowiada za wyznaczenie rzeczoznawców i sporządzone przez nich operaty, na podstawie których wojewoda wydaje decyzje odszkodowawcze.
Wojewoda podlaski wydał już ponad 370 takich decyzji. Proces wyceny gruntów zajętych pod budowę obwodnicy Augustowa jednak trwa nadal, choć rozpoczął się już kilka miesięcy temu. Pod inwestycję zajęto około 900 działek, tyle więc operatów wyceny muszą sporządzić rzeczoznawcy, jak również około 900 decyzji wyceny. Od operatu wyceny (wydano ich do tej pory około 800) można się odwołać do wojewody. Wiele osób już to zrobiło, kolejne odwołania wciąż napływają do wojewody. Urząd wojewódzki odpowiada na nie jednakowym szablonowym stwierdzeniem: „Nie ma podstaw do podważenia wysokości wycen”.
Na podstawie operatów Podlaski Urząd Wojewódzki wydaje decyzje wycen. Od niej można odwołać się już tylko do Ministerstwa Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej. Od 375 wydanych do tej pory przez wojewodę decyzji wycen jest już ponad 50 odwołań do ministerstwa transportu. Według pozyskanych przez „Nasz Dziennik” informacji, kolejnych 100 rodzin przygotowuje takie pisma. Minister transportu dwa takie odwołania już oddalił.
Resztówki do wzięcia
Wielu rolników domaga się od państwa wykupu tzw. resztówek działek, które zostały rozdzielone obwodnicą. Uprawa czy wypas bydła na takich skrawkach ziemi są dla gospodarzy nieopłacalne.
– Inwestor albo nie chce tych resztówek od nas odkupić, albo proponuje cenę nieprzyzwoicie niską. Maksymalnie proponuje się nam 2 zł za metr kwadratowy – mówi Marek Kozłowski, sołtys Janówki. Przyczyn niskich wycen upatruje on w pustej rządowej kasie.
– Wynikać to może jedynie z braku pieniędzy na budowę obwodnicy Augustowa. Przecież obecnie realizowany wariant jest dwa razy droższy od pierwotnego, nie wliczając odszkodowań za zajęte 900 działek – mówi Kozłowski.
Umowa zawarta z Budimeksem na budowę obwodnicy przez Raczki (35 km przebiegu) opiewa na 643 mln złotych. Prawdopodobne jest to, że dojdzie do renegocjacji tej umowy z uwagi na wzrost kosztów materiałów.
Według rządowych zapewnień, planowana od ponad 20 lat obwodnica Augustowa ma być gotowa do końca roku 2014.
za "Nasz Dziennik"