07.08.2013
Bufor dla trzody chlewnej
Jak się dowiadujemy, wojewodowie województw graniczący z Białorusią, przygotowują rozporządzenia nakładające nowe rygory na hodowców świń w strefie nadgranicznej.
Ma zostać ustanowiona 40-kilometrowa
strefa buforowa, gdzie zostanie zakazany ubój w gospodarstwach domowych,
zwierzęta będą musiały przebywać w zamknięciu, ich przewożenie będzie
wymagało zezwolenia uzyskanego od lekarza weterynarii, nie będzie można
prezentować ich na wystawach, padnięcia będą musiały być zgłaszane do
lekarzy weterynarii. Rozporządzenia mają być ogłoszone w najbliższym
czasie i zostały już przekazane do uzgodnienia do Głównego Lekarza
Weterynarii.
Jak podało białoruskie radyjo.net, jest to polska odpowiedź na brak białoruskiej odpowiedzi na temat afrykańskiego pomoru świń w Republice Białoruś. Na razie białoruski resort rolnictwa i gospodarki żywnościowej wydał rozporządzenie zakazujące hodowli świń w gospodarstwach farmerskich i indywidualnych położonych w promieniu 5 km od państwowych kompleksów produkcji trzody chlewnej. Zakaz wprowadzono w ramach zaostrzenia walki z afrykańskim pomorem świń.
Przypomnijmy, że 29 lipca br., podczas spotkania w Wilnie litewskich, polskich, łotewskich i estońskich służb weterynarii, porozumiano się w sprawie tworzenia 10 kilometrowej buforowej strefy przy granicach z Białorusią i Rosją, w których drobni hodowcy nie mogliby przez kilka lat ( co najmniej 2 lata) prowadzić hodowli świń. Decyzje należą do rządów poszczególnych państw.
Litewskie służby weterynaryjne już prowadza rozmowy z hodowcami z rejonu loździejskiego i sołecznikowskiego na temat zaprzestania hodowli świń. Trwa liczenie i rejestracja świń w sołectwach, Ci rolnicy, którzy nie poddadzą się tej procedurze, będą karani kilkusetlitowymi mandatami. Gdyby na Litwę zwiększyłaby się groźba dotarcia afrykańskiej grypy, wówczas Świnne zostaną wybite, a hodowcy otrzymają rekompensaty. Litewscy myśliwi są zachęcani do odstrzeliwania wszystkich dzików przychodzących z kierunku białoruskiego. Zezwolono nawet na odstrzał dzików – matek.
Podlaskie służby weterynaryjne apelują do hodowców i rolników o czujność i obserwację zwierząt z powodu afrykańskiego pomoru świń, wykrytego w czerwcu na Białorusi. W Podlaskiem przeszkolono 250 lekarzy weterynarii, a rolnikom rozdawane są ulotki informacyjne. Wojewódzki Inspektorat Weterynarii w Białymstoku przypomina, że jeśli właściciel stada zauważy niepokojące objawy - wybroczyny, sine plamy na skórze zwierząt, biegunkę, wymioty, duszności, niedowład kończyn, czy też, jeśli zwierzęta zaczną nagle padać - natychmiast trzeba to zgłosić do powiatowego lekarza weterynarii albo do lekarza weterynarii opiekującego się stadem.
Polska już zabroniła importu białoruskiej wieprzowiny, na granicy wprowadzono specjalne kontrole epidemiologiczne oraz rozłożono dezynfekujące maty dla przechodzących i przejeżdżających. Prowadzone są także kontrole pasażerów pod kątem tego, czy nie przewożą z Białorusi wyrobów mięsnych. Dezynfekuje się także puste ciężarówki, które transportowały na Białoruś zwierzęta lub paszę. Polskie służby weterynaryjne chcą, by UE sfinansowała wybudowanie 420 km ogrodzenia na granicy z Białorusią, by nie dopuścić do migracji zarażonych dzików. Chcemy również od UE sfinansowania monitoringu i budowy punktów odkażania samochodów,
Według danych oficjalnych na Białorusi są tylko dwa ogniska choroby, natomiast dane nieoficjalne mówią o 55 ogniskach. Systematycznie przybywa ognisk ej choroby tak w Rosji. Jest ich już 77, podczas gdy w lipcu było 65. Zanotowano je w rejonach: jarosławskim, pskowskim, bełgogrodzkim, twerskim, tulskim, moskiewskim, rostowskim, dońskim, woroneżkim, tambowskim, smoleńskim, saratowskim, wołgogradzkim, Kraju Krasnodarskim, Północnej Osetii. Poza tym, przed kilkoma tygodniami potwierdzono wystąpienie w rejonach Amuru i Krasnodarska nowej groźnej choroby świń, atakującej nogi i pysk.
.