Fabryka mebli w Dubowie Pierwszym miała być uruchamiana właśnie teraz, a osiągnięcie pełnej zdolności produkcyjnej planowano na 2021 rok. Zarząd Fabryk Mebli Forte SA zadecydował jednak odłożyć realizację tej inwestycji na czas nieokreślony.
Kamień węgielny pod nowy zakład produkcyjny został wmurowany w kwietniu ubiegłego roku, kiedy w Dubowie otwierana była nowoczesna, zautomatyzowana fabryka płyt wiórowych, zdolna wyprodukować pół miliona metrów sześciennych płyty rocznie.
- Wydaliśmy na nią 520 mln zł i jeszcze sporo będzie nas kosztowała fabryka mebli - szacował Maciej Formanowicz, prezes FM Forte SA. – W 2021 będzie ona wytwarzała meble za 200 mln euro, a Suwałki będą największym producentem mebli w paczkach do samodzielnego montażu na świecie.
Zarząd spółki najpierw jednak przesunął termin rozpoczęcia budowy na bieżący rok, a teraz odłożył ją „na czas nieokreślony” i poinformował, że nie będzie kontynuował rozmów z Grupą Homag w sprawie zawarcia umowy dotyczącej zaprojektowania, wykonania i dostawy wyposażenia linii produkcyjnych do nowej fabryki mebli w Suwałkach.
- Decyzja podyktowana jest wysoką niepewnością co do sytuacji makroekonomicznej w Europie oraz stale rosnącymi kosztami działalności spółki, w szczególności dotyczącymi wzrostu kosztów energii i kosztów pracy, jak również ograniczeniami dostępu do siły roboczej, które mogą mieć istotny wpływ na ekonomiczną opłacalność przedsięwzięcia – podano w komunikacie.
W 2015 roku, kiedy Forte przymierzało się do szacowanej na 700 mln zł największej w branży drzewno-meblowej inwestycji w Europie, polegającej na budowie fabryk płyt drewnopochodnych oraz mebli z docelowym zatrudnieniem około 900 osób, wybór padł na Suwałki z racji dosyć wysokiego bezrobocia i lokalizacji przedsięwzięcia w specjalnej strefie ekonomicznej. Szybko i znacznie wzrosły jednak koszty materiałów budowlanych i robocizny, diametralnie zmieniła się sytuacja na rynku pracy. Chociaż postawiono na droższe, zautomatyzowane, zrobotyzowane i skomputeryzowane linie produkcyjnie, ciężko było już skompletować 240-osobową załogę fabryki płyt wiórowych. Fabryka mebli miała zatrudniać przynajmniej drugie tyle.
- Gratuluję Suwałkom bezrobocia na poziomie 4 proc., ale z punktu widzenia pracodawcy sytuacja wygląda tak sobie – mówił półtora roku temu Maciej Formanowicz. – Musimy ściągać tutaj pracowników.
Koszty pracy wciąż będą rosły, podobnie rzecz się ma z energią, której kompleks fabryk w Dubowie potrzebowałby bardzo dużo.
- To przykra wiadomość – o Informacji o odłożeniu budowy fabryki mebli na czas nieokreślony mówi Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk. – Nie powstanie, przynajmniej na razie, duży zakład pracy, do budżetu miasta nie wpłyną spodziewane dochody z tytułu podatku od nieruchomości. Rozumiem jednak decyzję zarządu Forte. Jesteśmy właśnie po przetargu na zakup energii elektrycznej na potrzeby Miasta Suwalki. Miasto zapłaci za nią aż 1,5 mln zł więcej niż w bieżącym roku.
Wojciech Drażba