Trwa rozbiórka kotłowni przy ulicy Przytorowej. Podobny budynek szpeci okolicę ulicy Reja. Dyrekcja szpitala ma pomysł jak zagospodarować obiekt i wykorzystać go na potrzeby osób starszych.
- Chcemy przebudować i zagospodarować starą kotłownię. To idealne miejsce na oddział geriatrii i zakład opiekuńczo medyczny - mówi Adam Szałanda, dyrektor suwalskiego szpitala.
Na razie placówka szuka pieniędzy na dokumentację projektową przedsięwzięcia. Dyrekcja liczy, że środki na ten cel udostępni Urząd Marszałkowski. Sama inwestycja sfinansowana zostać ma z programów współpracy transgranicznej. W szpitalu zrealizowano już w ten sposób kilka projektów.
Kotłownia jest nieużywana, bo szpital od kilkunastu lat korzysta z miejskiego ogrzewania. W tym czasie wydano kilkanaście milionów złotych m.in. na modernizację instalacji z węglowej na olejową. Rozważano również rozbudowanie tam spalarni odpadów medycznych. Mimo poniesionych kosztów, pomysły uznano za nieekonomiczne. Obiekt stoi nieużywany, a szpital stara się pozyskiwać cierpło z energii słonecznej.
- Wokół kotłowni jest też pusty plac. Chcemy aby powstał tam duży parking, ale inwestycję rozpoczniemy dopiero, gdy znajdą się na to pieniądze - wyjaśnia dyrektor Szałanda.
(mkapu)
[16.11.2015] Szpital czeka na pogodę. Własny prąd i energia dzięki słońcu [wideo i zdjęcia]