Minister Rolnictwa Rozwoju Wsi Grzegorz Puda ogłosił w piątek, 4 grudnia, że rolnicy hodujący trzodę chlewna w cyklu otwartym otrzymają rekompensaty finansowe.
– Uznałem, że wyłączenie ze wsparcia rolników, którzy produkują świnie w cyklu otwartym, było niesprawiedliwe – powiedział minister Grzegorz Puda podczas dzisiejszej konferencji prasowej.
Szef resortu rolnictwa podkreślił, że w ramach pomocy dla rolników szczególnie dotkniętych kryzysem COVID-19 rząd premiera Mateusza Morawieckiego objął wsparciem finansowym poszczególne sektory produkcji rolnej. Podstawowym kryterium wyboru tych sektorów była wysokość poniesionych przez nie strat w odniesieniu do możliwości budżetowych. I tak zdecydowano o natychmiastowym wsparciu sektorów: bydła mięsnego, bydła mlecznego, trzody chlewnej przy produkcji w cyklu zamkniętym, owiec, kóz, indyków rzeźnych, gęsi rzeźnych, brojlerów, jaj wylęgowych do produkcji piskląt kurzych typu brojler i kwiatów ciętych oraz roślin ozdobnych w produkcji pod ogrzewanymi osłonami.
W odniesieniu do hodowli świń uznano, iż w przypadku gospodarstw prowadzących produkcję przede wszystkim w cyklu zamkniętym istnieje większe ryzyko trwałego wycofywania się z produkcji, co w konsekwencji rodzi poważne skutki dla zachowania krajowej produkcji świń.
– Po przeanalizowaniu wielu czynników, w tym również opinii płynących od producentów, uznaliśmy tę decyzję jako niesprawiedliwą wobec tych gospodarstw, które prowadzą produkcję w cyklu otwartym. Podpisane wczoraj przez pana premiera Mateusza Morawieckiego rozporządzenie umożliwia pomoc również tym gospodarstwom – poinformował minister Grzegorz Puda.
Zasady udzielania tej pomocy.
– Wnioski należy składać do 20 grudnia br., w biurach powiatowych Agencji. Pomoc będzie przysługiwała tym producentom trzody chlewnej, którzy w okresie od 1 marca br. do 15 lipca br. utrzymywali średnio dziennie co najmniej 21 świń.
Pomoc będzie wypłacana w formie ryczałtu na gospodarstwo rolne, w podziale na trzy grupy w zależności od ilości utrzymywanych świń:
1) 4 500 zł – przy utrzymywaniu średnio dziennie co najmniej 21 świń i nie więcej niż 50 świń,
2) 14 900 zł – przy utrzymywaniu średnio dziennie powyżej 50 świń i nie więcej niż 200 świń,
3) 23 800 zł – przy utrzymywaniu średnio dziennie powyżej 200 świń.
Wsparcie będzie wypłacane w I kwartale 2021 roku.
Agro Unia zorganizowala rajd do Warszawy
Tymczasem Michał Kołodziejczak, lider Stowarzyszenia Rolników Agro Unia zorganizował strajk rolników, w sobotni ranek traktory wjechały na ulice Warszawy. - To jest kolejna odsłona protestu, bo rolnicy są na skaju bankructwa - powiedział.
- Coraz gorsza sytuacja nie pozwala nam bezwładnie przyglądać się śmierci polskiego rolnictwa. Kolejny raz jesteśmy dzieleni. Państwo chce wypłacić rekompensaty hodowcom świń, a reszta? Reszta ma mieć problem i może jeszcze mamy się między sobą kłócić, bo jedni dostaną a drudzy nie? Producenci warzyw są gorsi? Oj są.. mogą wyrzucić wszystko co im urosło albo sprzedać poniżej opłacalności. … Zakłady ulokowane w Polsce przywożą świnie zza granicy. Tym samym powodują, że Polacy ponoszą straty i wycofują się z hodowli. Naprawdę nie ma powodów by ten przywóz ograniczać, a priorytetem było utrzymanie hodowli w Polsce - mówi szef Agro Unii, dodając, że rolnicy są już stratni niemal na każdej produkcji rolnej, niezależnie, czy jest to drób, wieprzowina, czy wołowina.
WYG