Zapraszamy na relację na żywo


Ślepsk Malow Suwałki


Asseco Resovia Rzeszów

24.11.2024
14:45

11.10.2022

I Podlaskie Forum Ekonomiczne. Współpraca gospodarcza z krajami azjatyckimi

W dwudniowej konferencji poświęconej współpracy gospodarczej z krajami azjatyckimi biorą udział m.in. przedsiębiorcy i dyplomaci z Japonii, Korei Południowej, Chin, Malezji, Tajlandii i Wietnamu. Forum ekonomiczne w Operze i Filharmonii Podlaskiej otworzył we wtorek, 11 października, wicemarszałek Sebastian Łukaszewicz.

Wzięli w nim udział także udział członkowie zarządu: Wiesława Burnos i Marek Malinowski.

To pierwsze tego typu wydarzenie w województwie podlaskim po trzech latach przerwy. Jednak odbywa się ono w nieco zmienionej formule. Jak zaznaczał wicemarszałek Łukaszewicz, tym razem celem forum jest wypromowanie Podlaskiego za granicą – „umiędzynarodowienie” regionu.

Podlaskie. Gospodarka i nie tylko

– To jest nasz cel, mimo że sytuacja za wschodnią granicą Polski tego nie ułatwia. Lockdowny pandemiczne też nie sprzyjały. Niemniej zdajemy sobie sprawę, że tylko współpraca prowadzi do bogactwa regionu – zaznaczył.

Dodał, że to właśnie kraje azjatyckie są modelowym przykładem szybkiej ścieżki rozwoju i podkreślił, że z punktu widzenia krajów Dalekiego Wschodu Podlaskie jest bramą do Unii Europejskiej.

– To właśnie tutaj zaczyna się wspólny rynek europejski. Mało tego, Podlaskie położone jest dokładnie w samym środku Europy, na skrzyżowaniu ważnych szlaków handlowych między wschodem a zachodem i między północą a południem. Niektóre z nich są dopiero w fazie realizacji, jak Via Carpatia czy Rail Baltica, ale wierzę, że za kilka lat region stanie się ważnym węzłem komunikacyjnym w Europie – mówił.

Zaznaczył, że gospodarka województwa podlaskiego to przede wszystkim silny sektor rolno-spożywczy, zwłaszcza przetwórstwo mleka, przemysł metalowo-maszynowy, przemysł jachtowy czy sektor informatyczny.

– Wiele podlaskich firm już odnosi sukcesy na rynkach azjatyckich. Na Daleki Wschód sprzedajemy m.in. produkty mleczarskie, produkty mięsne, specjalistyczne maszyny, rozwiązania teleinformatyczne. Zakres działalności jest duży – od sektorów tradycyjnych po nowoczesne technologie – wymieniał wicemarszałek.

Ale jak zaznaczył, nie tylko gospodarka stanowi atut w kontaktach z krajami azjatyckimi. To, co może zainspirować choćby turystów z Japonii, Korei Południowej, Chin, Malezji, Tajlandii czy Wietnamu to nasze tradycje i nasze bogactwo przyrodnicze.

– Zapraszam do Podlaskiego, gdzie natura spotyka się z nowoczesnością. Podlaskie jest naturalną drogą rozwoju – powiedział na koniec.

Gości powitał również Wojciech Strzałkowski, biznesmen, menadżer i m.in. przewodniczący Podlaskiej Rady Przedsiębiorczości działającej przy marszałku województwa.

Podlaskie i kraje azjatyckie liczą na rozwój współpracy

Panel otwierający Forum został poświęcony perspektywom współpracy gospodarczej między Polską i Azją. Do udziału w nim zostali zaproszeni ambasadorowie Japonii Akio Miyajima, Chin Xu Xiaofeng, Malezji Dato’ Chitra Devi Ramiah, Wietnamu Nguyen Hungi Korei Południowej Hoonmin Lim, Łukasz Grabowski z Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu. Samorząd województwa reprezentował Mariusz Dąbrowski, dyrektor Biura Obsługi Inwestora i Promocji Gospodarczej.

– Jesteśmy województwem skazanym na współpracę z zagranicą – mówił dyrektor Dąbrowski.
Podkreślał, że to konieczność wynikająca m.in. z tego, że Podlaskie zamieszkuje stosunkowo niewiele ludności, a jak mówił: „mamy wiele prężnych firm i one muszą wychodzić na zewnątrz, aby móc sprzedawać swoje produkty”.

Zaznaczył, że niewątpliwym atutem Podlaskiego są wykształceni, przedsiębiorczy ludzie.
Na ten aspekt zwrócił też uwagę ambasador Japonii Akio Miyajima. Jak zaznaczył, to właśnie kapitał ludzki jest tym magnesem, który przyciąga japońskie firmy. W naszym kraju działa ich obecnie czterysta. To, co leży w kręgu zainteresowań japońskich firm, to współpraca z Podlaskiem w zakresie zielonej energii, cyfryzacji i nowoczesnych technologii.

Podczas panelu rozmawiano też o możliwościach rozwoju współpracy gospodarczej z Malezją w zakresie m.in. rozwoju sztucznej inteligencji czy technik obronnych. W kręgu zainteresowań jest też branża kosmetyczna. To na co zwróciła uwagę ambasador Dato’ Chitra Devi Ramiah, to „interakcje kulturowe”, które jej zdaniem powinny być „lepsze”.

Na rozwój współpracy gospodarczej liczą także Chiny i Korea Południowa – Chiny przede wszystkim w zakresie logistyki i transportu, a Korea, która współpracuje mocno z Polską od lat i tu inwestuje (w Polsce ma trzysta firm), chwali sobie ten rynek. O dużym znaczeniu współpracy z Polską mówił też ambasador Wietnamu, którego ponad 25 tys. rodaków zamieszkuje w Polsce. Tu prowadzą też swoje przedsiębiorstwa.

Jak deklarowali uczestnicy panelu, są zainteresowani rozwojem współpracy gospodarczej z województwem podlaskim.

Jakość jest w modzie. Wspierajmy patriotyzm konsumencki

Polska jest dużym producentem żywności i nie musimy się obawiać, że jej zabraknie – taki był wniosek płynący z dyskusji podczas panelu „Bezpieczeństwo żywnościowe”, jaki odbył się we wtorek (11.09), w trakcie pierwszego dnia Podlaskiego Forum Ekonomicznego. Wziął w nim udział m.in. wicemarszałek Sebastian Łukaszewicz.

Uczestnicy panelu podkreślali, jak ważna jest wysoka jakość polskich produktów.

– W naszym regionie widać powrót do ekożywności, do produktu lokalnego, na co bez wątpienia pozwoliła ustawa o rolniczym handlu detalicznym. Otworzyła ona drogę małym lokalnym producentom, by mogli zajmować się rodzimą produkcją, często przekazywaną z pokolenia na pokolenia – zauważył Sebastian Łukaszewicz.

Samorząd województwa wspiera tych lokalnych producentów, organizując różne inicjatywy. Jedną z nich jest Podlaskie Centrum Produktu Lokalnego, które obecnie zrzesza prawie 200 producentów lokalnych. – Czasami robią tuż za rogiem wyśmienite produkty, a my o tym nie wiemy. Dzięki Centrum możemy o nich usłyszeć. Zwłaszcza że teraz jest popyt na takie produkty. Ludzie wolą zapłacić więcej i kupić żywność od producenta lokalnego, który daje im gwarancję jakości, niż kupować w sieci dyskontowej przetwarzaną żywność – zauważył wicemarszałek.

Z kolei prof. Bożena Łozowicka, kierownik Terenowej Stacji Doświadczalnej w Białymstoku Instytutu Ochrony Roślin, podkreślała, że polska żywność jest bezpieczna, badana, pod stałą kontrolą – Rośnie też świadomość konsumencka. Produkujemy żywność wysokiej jakości, a jakość jest w modzie. A pod kątem liczby gospodarstw ekologicznych jesteśmy razem z Lubuskiem i Warmińsko-mazurskiem liderami w Polsce – powiedziała.

– Nie musimy się bać, że zabraknie jedzenia. Może nie będzie ryżu, ale na pewno będzie kasza, może zabraknie bananów, ale nie jabłek i śliwek – mówił Marcin Wroński, zastępca dyrektora generalnego Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa.

Na rynku pasz również żadnego zagrożenia nie ma, na co zwrócił uwagę Adam Pietruszyński, prezes firmy Agrocentrum, producenta pasz. Polska nie tylko zaspokaja w pełni krajowe potrzeby, ale jeszcze eksportuje zboża. – Surowca nie zbraknie. Polska jest wystarczająco silna – stwierdził.

Uczestnicy panelu zachęcali również do patriotyzmu konsumenckiego, czyli wybierania w sklepach produktów pochodzenia polskiego.

– Zmiana zachowań konsumenckich o zaledwie 1 proc. to 6 mld zł więcej w budżecie kraju ­– poinformował Marcin Wroński.

– Moja prośba i taka misja dla państwa, żeby każdy z nas przekonał chociaż jedną osobę do zmiany tych przyzwyczajeń i skorzystania z platform zakupowych czy usług producentów lokalnych. To się na pewno przełoży na polską gospodarkę – podsumował wicemarszałek Sebastian Łukaszewicz.

Źródło: podlaskie.eu

 

 

udostępnij na fabebook
Skomentuj:
nick*
komentarz*