Marketing wirusowy oznacza, że konkretne treści promocyjne są udostępniane z inicjatywy ich odbiorców. Przykład? Załóżmy, że prowadzisz firmę obuwniczą i stworzyłaś(eś) zabawny mem o jednym z Twoich produktów
Jeżeli mem zostanie udostępniony przez 10 000 Twoich obserwatorów, następnie „znajomi” tych obserwatorów zdecydują się na kolejne udostępnienia i mem będzie lawinowo „szerowany” w sieci, a więc stanie się viralem. Tworzenie virali nie jest jednak prostym zadaniem, ponieważ trudno przewidzieć, jaki content rzeczywiście będzie w stanie przypaść do gustu odbiorcom. Marketing wirusowy wszedł do użytku razem z upowszechnieniem się dostępu do Internetu i wzrostem popularności w social mediach, które pozwalają na błyskawiczne dzielenie się ciekawymi treściami.
Co sprawia, że umiejętność tworzenia virali jest coraz bardziej pożądana w dzisiejszym marketingu? Jakie są podstawowe zalety marketingu wirusowego?
Jest naturalny i nie przytłacza użytkowników. Cechą charakterystyczną virali jest fakt, że to odbiorcy samodzielnie decydują się na ich udostępnianie. Oznacza to, że podobna reklama ma bardzo naturalny charakter i nie przytłoczy odbiorców, pozytywnie wpływając na wizerunek firmy. Zbyt intensywne działania o charakterze promocyjnym mogą przynieść odmienne skutki, dlatego pod tym względem marketing wirusowy jest bardzo bezpiecznym rozwiązaniem.
Ogranicza wydatki. Twoim kosztem jest tylko stworzenie treści, którymi odbiorcy mogą chcieć się dzielić. Nie musisz wydawać pieniędzy na ich dystrybucję – to zadanie użytkowników. Świetna opcja przede wszystkim dla tych firm, które mają mniejsze możliwości finansowe, a chcą zbudować większe zasięgi. Możliwość osiągnięcia doskonałych rezultatów przy stosunkowo niskich nakładach to zresztą bardzo duża zaleta wielu innych narzędzi z kategorii marketingu internetowego.
Zwiększa świadomość marki. Znów wykorzystajmy przykład z memem – jeżeli obrazek udostępnisz na swoim profilu w social mediach, dotrze on do tych osób, które Cię obserwują. Jednak, jeśli część Twoich obserwatorów zdecyduje się na jego udostępnienie, zyskujesz szansę na to, że zwiększysz świadomość marki, ponieważ mem obejrzy również grupa nowych osób, która dotychczas w ogóle nie słyszała o Twojej firmie lub nie była nią na tyle zainteresowana, żeby zdecydować się na obserwowanie profilu marki. O w ten sposób zyskasz? Szansę na znalezienie nowych klientów.
Buduje obraz firmy. Masowe udostępnianie Twoich treści to świetny sposób na to, żeby kreować pożądany obraz marki. Jeżeli stworzysz zabawny, błyskotliwy content zyskujesz szansę na to, że Twoja firma w oczach odbiorców będzie nowoczesnym, wychodzącym „do klienta” brandem. Oczywiście, to nie oznacza, że marketing wirusowy nie niesie za sobą żadnych zagrożeń, zwłaszcza jeśli zdecydujesz się na publikowanie treści bazujących na kontrowersji. Pamiętaj, że faktycznie taki content przyciąga uwagę i wzbudza zainteresowanie, ale w tym przypadku zdecydowanie łatwo pójść o jeden krok za daleko, co niestety może negatywnie odbić się na Twoim PR.
Podsumowując: marketing wirusowy cieszy się obecnie bardzo dużą popularnością i zdecydowanie jest w stanie przynieść Twojej marce wiele korzyści, ale musisz liczyć się z tym, że stworzenie virala to trudne zadanie. Treści stają się viralami zazwyczaj spontanicznie, co oczywiście nie oznacza, że samodzielne zaprojektowanie contentu, który będzie masowo udostępniany przez użytkowników nie jest możliwe. Kluczem do sukcesu jest znajomość zainteresowań Twoich odbiorców.
Więcej informacji na ten temat znajdziesz na stronie www https://landingi.com/pl/blog/marketing-wirusowy-co-to-jest-przyklady-zastosowania-wady-zalety/.
(materiał partnera)
Grafika: https://stock.adobe.com/
