01.01.2014

Mieszkanie dla młodych

Od 2 stycznia młodzi ludzie, do 35 roku życia, mogą już składać do banków wnioski kredytowe w ramach nowego programu „Mieszkanie dla Młodych”, ale pod warunkiem, że banki będą gotowe na ich obsługę.
- Zainteresowanie banków programem jest bardzo duże – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Michał Krajkowski, główny analityk DK Notus. - Kilkanaście wyraziło zainteresowanie przystąpieniem do tego programu, więc już w pierwszych dniach nowego roku będzie można z niego skorzystać przynajmniej w kilku bankach.

Zadaniem MdM jest wspieranie osób do 35. roku życia w zakupie ich pierwszego mieszkania. Osoby zakwalifikowane do programu mogą się w jego ramach ubiegać o dopłatę, która przysługuje w przypadku nabycia mieszkania u dewelopera albo przy budowie domu jednorodzinnego. W pierwszym przypadku państwo zakłada dofinansowanie wkładu własnego do kredytu bądź spłatę części kredytu hipotecznego, natomiast przy budowie domu dotacja dotyczy zwrotu części kosztów zakupu materiałów budowlanych.

Kredyt powinien być zaciągnięty na co najmniej 50 proc. ceny mieszkania, na nie mniej niż 15 lat. Dodatkowo cena mieszkania nie może przekraczać określonego dla danych lokalizacji wskaźnika (który można znaleźć na oficjalnej stronie MdM). Limity, to średnia z dwóch ostatnich ogłoszonych w danym województwie wskaźników odtworzenia metra kwadratowego powierzchni użytkowej budynków mieszkalnych. Zatwierdza je wojewoda na podstawie szacunków GUS. W województwie podlaskim te wskaźniki należą do najniższych w kraju, więc  i dopłaty z MdM będą niskie. W Białymstoku cena nabywanej nieruchomości nie może przekroczyć 4,23 tys. zł za m kw. W pozostałych gminach nieprzekraczalny limit kształtuje się na poziomie 3 tys. 512 zł.

Na rządową dopłatę można liczyć przy zakupie mieszkania na rynku pierwotnym do 75 m kw. lub domu jednorodzinnego do 100 m kw., albo odpowiednio do 85 i 110 m kw., jeżeli nabywca wychowuje minimum trójkę dzieci.
 
Program ma wspierać przede wszystkim rodziny z dziećmi. W przypadku osób wychowujących dzieci dopłata wyniesie 15 proc. ceny mieszkania. Dodatkowo, jeżeli w ciągu pięciu lat od zakupu lokalu urodzi się trzecie bądź kolejne dziecko, można będzie liczyć na dodatkowe 5 proc. dopłaty Zgodnie z zasadami MdM, rodzina bezdzietna oraz osoby niebędące w sformalizowanym związku mogą liczyć na dofinansowanie w wysokości 10 proc. ceny mieszkania. Aby ubiegać się o dofinansowanie, trzeba mieć mniej niż 35 lat i nie posiadać - również w przeszłości - własnego mieszkania. Takim osobom nie powinno również przysługiwać własnościowe prawo do lokalu lub domu jednorodzinnego.

W 2014 roku o dofinansowanie w ramach programu Mieszkanie dla Młodych będą się mogły ubiegać osoby urodzone w 1979 roku lub młodsze, ale warto pamiętać, że są pewne wyjątki od tej reguły. Jeśli nabywcami kredytowanej nieruchomości są małżonkowie, to limit wiekowy obowiązuje tylko młodszą osobę. To oznacza, że dofinansowanie należy się także 35-letniej kobiecie i jej 55-letniemu mężowi. Oczywiście pod warunkiem, że wszystkie inne wytyczne programu oraz banku kredytującego są spełnione,

Z programu najtrudniej będzie skorzystać młodym ludziom z małych miejscowości, gdzie jest niewielki wybór nieruchomości spełniających kryteria rządowego programu. Nawet w Krakowie, czy we Wrocławiu dostępność waha się pomiędzy 10-15 proc. – tylko tyle mieszkań z rynku pierwotnego kwalifikuje się do tego programu. – Z programu skorzystają kupujący na rynku pierwotnym, więc w praktyce wyłączone z niego będą małe miejscowości. Tam rynek pierwotny nie funkcjonuje, bo deweloperzy nie budują. Jest bardzo dużo powiatów, gdzie w minionym roku nie wydano żadnego pozwolenia na budowę budynku wielorodzinnego – wyjaśnia Michał Krajkowski.

W dodatku od 1 stycznia 2014 roku weszła w życie bankowa „Rekomendacja S”, nakłada obowiązek posiadania wkładu własnego przy zakupie nieruchomości na kredyt. W 2014 roku wyniesie co najmniej 5 proc., rok później będzie to co najmniej 10 proc., w 2016 r. – 15 proc., a od 2017 r. - 20 proc. Jeśli jednak nabywcy nieruchomości, nawet pomimo dofinansowania wkładu własnego, nie posiadają w ocenie banku zdolności kredytowej, do kredytu mogą dołączyć ich bliscy, których nie obowiązuje w tym przypadku kryterium wieku.

Jan Wyganowski
Źródła: Newseria.pl; Nowoczesnafirma.pl

udostępnij na fabebook