10.03.2017

Można już wypuszczać kury z kurników

Nadal obowiązuje nakaz utrzymywania drobiu w odosobnieniu, w zamkniętych obiektach budowlanych lub innych miejscach przetrzymywania, tak by uniemożliwić kontakt z innymi ptakami, także dzikimi - informuje na stronie internetowej resort rolnictwa.

Jednak kury nioski oraz brojlery utrzymywane w wolnowybiegowym systemie chowu mogą być wypuszczane na zewnątrz - takie z kolei informacje podała Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz.

Warunkiem jest przetrzymywania drobiu w wolierach lub w zadaszonych miejscach z ogrodzeniem sięgającym od krawędzi dachu do podłoża. Jednakże, w przypadku, gdy karmienie i pojenie drobiu odbywa się poza budynkiem, miejsce karmienia musi być bezwzględnie zadaszone na całej swej powierzchni - zaznacza resort.

Interpretacja przepisów wydana przez Głównego Lekarza Weterynarii wychodzi naprzeciw prośbom Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz, która od dłuższego czasu sugerowała kłopoty, w jakie mogą popaść polscy producenci drobiu po 21 marca tego roku. W tym dniu mija termin, po którym jaja od ptaków utrzymywanych w zamknięciu utracą status „jaj z wolnego wybiegu”. Brak możliwości oznaczania jaj jako „wolnowybiegowe” oznaczałby dla producentów nie tylko straty finansowe, ale także problemy techniczne polegające na konieczności zmian opakowań oraz numerów drukowanych na jajach, co wiąże się z uzyskaniem stosownych decyzji administracyjnych.

Wcześniej podobne ułatwienia w stosunku do producentów drobiu i jaj wprowadziły miedzy innymi Anglia, Szkocja oraz Irlandia.

W Polsce dotychczas stwierdzono 63 ogniska ptasiej grypy, ostatnie odnotowano w tym tygodniu.

Już ponad 2 tys. producentów drobiu złożyło wnioski o rekompensaty za poniesione straty w wyniku wystąpienia na ich terenie ptasiej grypy. Ubiegają się oni o rekompensaty na łączną kwotę 49 mln zł - informuje ARiMR.

Rekompensata przysługuje do sztuki drobiu - za indyka i strusia - w wysokości 25 zł, za kaczkę lub gęś - 15 zł, w przypadku kury, perlicy lub przepiórki - 5 zł, a pozostałych gatunków drobiu - 4 zł.

Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa przyjmowała wnioski od 1 do 28 lutego br. Mogli je złożyć ci producenci drobiu, których gospodarstwa znajdują się w strefie zagrożonej lub zapowietrzonej w związku z wystąpieniem ptasiej grypy. W gospodarstwach tych jednak nie stwierdzono tej choroby.

Prognozy produkcji drobiu w Europie w 2017 roku

Produkcja drobiu w Unii Europejskiej wzrośnie w tym roku 3,0 proc. do 15 mln 127 tys. ton – wynika z najnowszych prognoz Komisji Europejskiej przeanalizowanych przez Krajową Izbę Producentów Drobiu i Pasz. Wzrost produkcji drobiu będzie miał miejsce przede wszystkim za sprawą kurcząt rzeźnych, których mięsa będzie o 4,3 proc. więcej niż w zeszłym roku. Nieznacznie, bo o niespełna jeden procent wzroście produkcja mięsa indyków. Natomiast, ze względu na gwałtowny przebieg grypy ptaków, aż o 7,3 proc. spadnie produkcja mięsa kaczego.

W szacunkach Komisji Europejskiej zwraca uwagę wysoka prognoza dla Polski. Eksperci Komisji spodziewają się, że produkcja drobiu w naszym kraju wzrośnie aż o 17 proc., a brojlerów kurzych aż o 19,2 procent! Polska na tle innych krajów znacząco się wyróżnia. Średnio, produkcja kurcząt rzeźnych w Unii Europejskiej ma wzrosnąć o 4,3 procent, przy czym spodziewana skala wzrostu u żadnego z pozostałych (poza Polską) czternastu największych producentów nie przekracza pięciu procent!

Według Krajowej izby Producentów Drobiu i Pasz prognozy Komisji są szokująco wysokie. Przy nasyconym rynku europejskim, ograniczeniach eksportu na rynki krajów trzecich oraz spadającej z roku na rok cenie żywca w kraju więcej czynników przemawia przeciwko tym prognozom niż je wspiera.

 

WYG

Źródło: Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz;ARIMR 

 

udostępnij na fabebook
Skomentuj:
nick*
komentarz*