Poznańska firma Krokus, która w 2017 roku zapłaciła miastu 300 tys. zł kary za to, że w ciągu pięciu lat nie wybudowała marketu Intermarche u zbiegu Świerkowej i Jana Pawła II ponad miesiąc temu wystąpiła do ratusza o zgodę na wzniesienie tam sklepu budowlanego Bricomarche. Odpowiedż była odmowna.
- Od tego czasu nie otrzymaliśmy nowych wystąpień właściela w sprawie zagospodarowania tego terenu - mówi Kamil Sznel, kierownik biura prezedenta Suwałk.
Półtorahektarową działkę przeznaczoną na cele usługowo-handlowe z łączną powierzchnią sprzedażową do 2 tys. m kw., z dopuszczalną funkcją mieszkaniową firma Krokus kupiła od miasta za 4,3 mln zł w grudniu 2012 r. Już rok później miał tam stanąć market francuskiej sieci Intermarche z placem zabaw dla dzieci.
Zgodnie z warunkami przetargu, po upływie pięciu lat od zawarcia transakcji miasto ukarało właściciela za bezczynność wspomnianą na początku kwotą 300 tys. zł i nic więcej nie jest stanie w tej sprawie zrobić.
Może oczywiście odkupić ten teren i przeznaczyć go, na co uwagę zwrócili nasi Czytelnicy, na planowany przez władze na osiedlu Północ park miejski.
Park za komendą
W ubiegłym tygodniu prezydent Suwałk ogłosił konkurs na koncepcję architektoniczną parku miejskiego na obszarze znajdującym się dokładnie po drugiej stronie ulicy Świerkowej, za komendą Policji, u zbiegu z Nowomiejską, gdzie odbywaly sie widowiska cyrkowe, festyny i pikniki czy koncerty plenerowe. Miasto jest tutaj właścicielem działki o powierzchni 1,9 hektara, ktorej część do 2025 roku będzie zajmowała samoobsługowa myjnia samochodowa.
Na budowę parku za komendą, w ktorego skład mają wchodzić m.in. boiska, place zabaw, sceny plenerowe, oczka wodne i ścieżki spacerowe miasto zamierza wydać do 3,7 mln zł.
Wracamy na drugą stronę Świerkowej
Po 2012 roku niedaleko terenu, na którym miał stanąć Intermarche pojawiły się Lidl i Biedronka, a po wprowadzenia zakazu handlu w niedziele działalność w tej branży stala się jescze mniej zyskowna.
W najbliższym sąsiedztwie otwarte zostały Hotel Loft 1898 i i nowa siedziba Urzędu Gminy, kosztem prawie miliona złotych między Aquaparkiem i i hotelem miasto zbudowało park z placami zabaw. Ten teren oraz ładnie zagospodarowany za Aquaparkiem w stronę Świerkowej sprawia wrażenie jakby nagle się urywał, był czymś niedokończonym. Budowa, a raczej dobudowa parku na zadrzewiowej w części działce byłaby prostsza niż na placu za komendą.
Pieniądze i plany zagospodarowania
- Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego przewiduje budowę parku miejskiego u zbiegu Świerkowej i Nowomiejskiej - przypomina Kamil Sznel. - Zmiana planu byłaby i czasochłonna, i kosztowna. Poza tym nie wiadomo, czy i za ile Krokus byłby skłonny odsprzedać działkę.
W grę mogłaby wchodzić zamiana lub pozyskanie pieniędzy ze sprzedaży miejskiego terenu za komendą. Niezagospodarowana przez ponad 30 lat nieruchomość zyskała na wartości, odkąd dalej przy Nowomiejskiej ełcki deweloper rozpoczął budowę kilkublokowego osiedla.
Jest jeszcze jeden, "wymarzony" teren na miejski park na Północy
W ogłoszeniu konkursu na koncepcję architektoniczną parku za komendą przewidziano prawie miesiąc na zebranie opinii mieszkańców. Kolejni nasi Czytelnicy zauważają, że wymarzonym miejscem na park jest znacznie cichszy już, odkąd tiry przeniosły się na obwodnicę, teren u zbiegu Pułaskiego i Reja. Jeszcze nie tak dawno władze miasta widziały tu halę widowiskowo-sportową, nawet z krytym lodowiskiem. Odstąpiły od pomysłu i hala urosła nad zalewem, ponieważ należałoby dokupić działki od prywatnych właścicieli.
Tutaj parku nie trzeba byłoby budować od podstaw, bo zaniedbany obszar jest aż nadto zadrzewiony.
Wojciech Drażba