Tylko 13 kilometrów ekspresowej drogi, a ile szczęścia. W sobotę, 13 kwietnia o godz. 10.40 pierwsze tiry i samochody jadąc do państw bałtyckich ominęły miasto od zachodu i północy obwodnicą Suwałk.
- Mieszkańcy miasta odetchną, a wszyscy kierowcy mogą już korzystać z komfortowej i bezpiecznej drogi – mówił podczas zorganizowanej w pobliżu węzła Suwałki Zachód uroczystości otwarcia Andrzej Adamczyk, minister infrastruktury. – Dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do zrealizowania tej inwestycji.
W wydarzeniu, którego gospodarzem była Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, którą w organizacji wspierali wykonawcy z firmy Budimex SA, uczestniczyli przedstawiciele rządu i jego reprezentanci w terenie, posłowie Prawa i Sprawiedliwości, samorządowcy gmin Suwalszczyzny, wśród nich prezydent Suwałk, przedstawiciele służb mundurowych, grupa mieszkańców.
- Obwodnica Suwałk, która kosztowała prawie 300 mln zł, jest częścią drogi ekspresowej S61, odcinkiem trasy Via Baltica – przypomniał minister Adamczyk. – Po polskiej stronie, od Warszawy do Budziska liczy ona 320 kilometrów i jej budowa zostanie ukończona w 2021 roku. Odetchną mieszkańcy innych miast – wśród nich Grajewa i Łomży.
Obwodnica Suwałk, jak i cała Via Baltica, o czym przypomniał poseł do Parlamentu Europejskiego Karol Karski została sfinansowana ze środków Unii Europejskiej.
- Już dzisiaj się przekonamy, jak poczują się mieszkańcy Suwałk nie słysząc tirów przejeżdżających przez miasto – mówi Karol Karski.
Mówiono o niej Droga Śmierci
O unijnych pieniądzach na budowę autostrad i dróg ekspresowych z Funduszu CEF – Łącząc Europę mówił Jarosław Orliński, dyrektor Departamentu Programów Infrastrukturalnych Ministerstwa Inwestycji i Rozwoju.
- Jeszcze w latach 90 uczestniczyłem we wdrażaniu Phare (Poland and Hungary: Assistance for Restructuring their Economies) programu unijnego, który powstał z myślą o państwach przygotowujących się do wstąpienia do Wspólnot Europejskich – opowiadał Jarosław Orliński. Wówczas na Drogę Krajową nr 8 biegnącą przez Augustów i Suwałki do granicy w Budzisku mówiono: droga śmierci. Niech ta obwodnica będzie drogą życia.
Kończy się chocholi taniec
Jarosław Zieliński, suwalski poseł PiS i wiceminister spraw wewnętrznych i radnych Rady Miejskiej Suwałk I kadencji 1990-94, przypomniał, że o powstanie obwodnicy Suwaki trzeba było stoczyć długą, prawie 30- letnia walkę. Tiry zaczęły rozjeżdżać Suwałki po otwarciu przejścia granicznego w Ogrodnikach. Dopóki nie powstała tzw. wewnętrzna obwodnica, czyli nie poszerzono ul. Pułaskiego, wybudowano ul. Podhorskiego, poszerzono i wydłużono Utratę, tiry rozjeżdżały centralną ulice Kościuszki.
- Koszmar się skończył, kończy się długi chocholi taniec – mówi Jarosław Zieliński. – Tylko w ostatnich 5 latach na krajowej „8” mieliśmy 41 śmiertelnych wypadków. Teraz będzie ona bezpieczniejsza. Suwałki będą bezpieczne i przyjazne dla życia. Bezpiecznie będzie można dojechać do szkoły, do pracy i bezpiecznie z niej wrócić.
Już po za mikrofonem, bo w imieniu samorządowców przemawiał starosta suwalski Witold Kowalewski, urzędniczą mitręgę i długą walkę mieszkańców przypominał Czesław Renkiewicz. Prezydent Suwałk przypominał, że wlokło się, czy obwodnica ma pobiec od wschodu czy od zachodu miasta, blokady ronda przy Kauflandzie czy discopolowy protest na Utracie, na wysokości dworca PKS.
Cywilizacyjny postęp kosztuje
- Kiedyś nikt by nie uwierzył, ze w naszym województwie będziemy mieli drogi ekspresowe – podkreślał Wojciech Borzuchowski, dyrektor białostockiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. – A dzisiaj mamy już S8 z Warszawy do Białegostoku, budujemy Via Baltikę, będziemy budować Via Carpatię.
Nowe drogi przebiegają przez tereny, które trzeba wykupić od prywatnych właścicieli. Do dzisiaj z wyceną swoich działek nie zgadza się część rolników, przez których pola przebiegła obwodnica Augustowa. Niedługo rozpocznie się proces wywłaszczania ziemi pod inwestycję Gaz-Systemu, budowę gazociągu polsko-litewskiego. Stąd uroczystości otwarcia towarzyszył protest członków Komitetu Obrony Chłopów, którzy wywiesili transparenty na płocie okalającym obwodnicę Suwałk.
Pamiętny dzień i godzina, także dla gospodarki
Otwarcie obwodnicy Suwałk zapisze się w historii miasta. Od tego momentu jest bezpieczniej, ciszej, zdrowiej.
Na wartości zyskają zarówno nieruchomości położone przy hałaśliwych do tej pory ulicach, jak i przy obwodnicy.
Miasto omijają już nie tylko tiry, ale i samochody osobowe jadące dotąd przez Suwałki z Finlandii, Rosji, Estonii, Łotwy i Litwy do środkowej i południowej Europy. Wielu podróżnych zatrzymywało się w naszym mieście, nawet na nocleg, korzystało z jego atrakcji, robiło zakupy. Oby o tych ostatnich nie trzeba było pisać już tylko w czasie przeszłym.
Tekst i fot. Wojciech Drażba
[09.04.2019] Obwodnica Suwałk zostanie otwarta w końcu tego lub na początku przyszłego tygodnia. Zobacz [wideo]