20.01.2022

Paliwa potanieją, czy podrożeją? Litwini przygotowują się do zakupów w Polsce

Decyzją Sejmu obniżono w Polsce akcyzę na paliwa do 31 maja br. Akcyza na benzyny wyniesie 1413 zł na 1000 litrów; oleje napędowe i biokomponenty stanowiące samoistne paliwa – 1104 zł, a na skroplone gazy do napędu silników spalinowych – 387 zł za 1000 kg.

Powinno to przełożyć się, na niższe ceny na stacjach benzynowych. Tymczasem, jak podaje specjalistyczny portal e- petrol, w drugiej połowie stycznia wzrosły ceny Pb95 i

 

Średnie ceny 

2022-01-19

Pb 98

5,99

Pb 95

5,74

ON

5,79

LPG

3,11


 - Na szczęście dla kierowców zmiany są niewielkie i w porównaniu do poprzedniego notowania benzyna i olej kosztują o 2 grosze więcej - 5,74 oraz 5,79 zł/l. Dwugroszowa zmiana dotyczy również średniej ogólnopolskiej ceny autogazu, który potaniał do poziomu 3,11 zł/l - podkreślił portal.

Będzie drożej?

Tymczasem na rynkach światowych drożeje ropa.

Według międzynarodowej agencji cenowej j Argus, przed kilkoma dniami, po raz pierwszy od października 2014 r. cena baryłki rosyjskiej ropy marki Ural przekroczyła 88 USD i w Europie wyprzedziła zachodnią benchmark Brent pod względem wzrostu cen.

18 stycznia cena Uralu na zamknięciu notowań w regionie Morza Śródziemnego (CIF Augusta) wyniosła 88,92 USD za baryłkę. W północno-zachodniej Europie (CIF Rotterdam) cena Uralu 18 stycznia wyniosła  zaś 87,52 USD za baryłkę.

W budżecie federalnym Federacji Rosyjskiej cenę bazową Uralu na 2022 r. ustalono tylko na 44,2 USD za baryłkę.

Cena ropy Brent przekroczyła natomiast 87 USD, też po raz pierwszy od października 2014 r.

Goldman Sachs szacuje, że Brent będzie kosztował 100 dolarów za baryłkę w drugiej połowie 2022 r. To bez wątpienia przełoży się na ceny na stacjach paliw.

W ubiegłym roku prezydent Biden wezwał OPEC do zwiększenia produkcji w odpowiedzi na rosnące ceny ropy, ale kartel odmówił. Nastąpiło twardsze stanowisko, w którym Biały Dom stwierdził, że OPEC i Rosja przyczyniają się do wyższych rachunków dla amerykańskiej klasy robotniczej i ponownie nalegał, aby rozszerzony kartel naftowy zwiększył produkcję o więcej niż pierwotnie uzgodniono 400 000 baryłek dziennie.

Rzecz w tym, że tylko nieliczni członkowie OPEC, zwłaszcza Arabia Saudyjska, mają wolne moce produkcyjne, aby znacznie zwiększyć produkcję, podczas gdy inni, w tym Rosja, mają problemy ze zwiększeniem wydobycia ropy. Według analityków ten problem jest jedną z przyczyn ostatniego wzrostu cen ropy. Tymczasem na świecie rośnie zapotrzebowanie na paliwa.

Narzędziem stosowanym przez Biały Dom, gdy wszystko inne zawiodło, byłaby decyzja o uwolnieniu do 50 milionów baryłek ropy ze strategicznych rezerw ropy naftowej – posunięcie to, zdaniem wielu analityków, nie miałoby większego wpływu na ceny. Część kwoty została bowiem już uwolniona.

Na Litwie będzie jeszcze drożej?

Rosnące ceny ropy na rynkach podsycają spekulacje ekspertów, że jej cena będzie nadal rosła pod wpływem napięć geopolitycznych i rosnącej konsumpcji. Taki scenariusz wyższych cen surowców nie ominął również litewskich stacji benzynowych.

W czwartek rano w Wilnie PB 95 sprzedawano po 1,360 - 1,370 euro za litr, autogaz po 0,640 - 0,650 euro za litr. Ale na stacji w Mariampolu PB 85 kosztowała już 1,429 euro za litr.

Niektórzy eksperci rynkowi, z którymi rozmawiali litewscy dziennikarze, obawiają się, że ceny paliw na Litwie osiągną nowe rekordy, a ze względu na zmiany w polskich podatkach Litwini będą coraz częściej odwiedzać sąsiedni kraj nie tylko po żywność, ale także, aby napełnić baki.

- Cena ropy oparła się i zmierza w kierunku 90 USD za baryłkę, no i jeśli nic się nie zmieni – a wydaje się, że przynajmniej w najbliższych tygodniach założenia nie powinny się zmienić – widzimy 100 USD za baryłkę - powiedział ekspert Emilis Cicėnas, szef Litewskiego Związku Firm Obrotu Wyrobami Naftowymi.

Wraz ze wzrostem cen ropy, ceny paliw na Litwie powinny wzrosnąć nawet o 3%. „Jeśli dzisiaj, tak z grubsza, w zależności od rodzaju paliwa, ropa naftowa stanowi około 25-30 proc. finalnej ceny paliw, to daje, uwzględniając różne podatki,  około 2,5-3 proc. ostatecznej podwyżki ceny. Okazuje się, że do ceny oleju napędowego i benzyny dolicza się u nas około 5 centów ”- mówi wiceprezes LVK

-Cena ropy wynosiły 79 dolarów na początku tego roku, a teraz mamy 88 dolarów, czyli w zasadzie o 10 proc. wzrosła cena - wylicza. Według niego, chociaż ceny ropy sięgały w przeszłości ponad 100 dolarów, to inne składniki cen paliw uległy w międzyczasie zmianie. -Tak, cena wynosiła ponad 100 (dolarów za baryłkę), ale nie zapominajmy, że w tym czasie wzrosła akcyza, płace prawie się podwoiły, co też wpada w koszty. Wszystkie komponenty również się zwiększyły – powiedział wiceprezes stowarzszenia Dubnikov.

Litewska prognoza

 E. Cicėnas zauważa, że cena ropy naftowej jako surowca jest tylko częścią końcowej ceny paliwa, która obejmuje akcyzę, koszty logistyki i infrastruktury. Odnotowując jednak zmiany w Polsce, gdzie VAT na paliwo spadnie, przewiduje, że Litwa będzie pod tym względem drogim krajem. Polskę odwiedzą zarówno mieszkańcy, jak i firmy.  I nie będą to turystyczne wizyty.

- W Polsce paliwo jest już dużo tańsze, ale będzie jeszcze tańsze i w tym kontekście widać wyraźnie, że Litwa będzie wyglądać, jako kraj drogiego paliwa, zwłaszcza w porównaniu z sąsiadem. Po decyzjach podatkowych w Polsce kraj ten stanie się jeszcze bardziej atrakcyjny do tankowania nie tylko dla ludności litewskiej, ale także dla biznesu - mówi szef Litewskiego Stowarzyszenia Naftowego.

- Chodzi o to, że firmy również się reorientują: a firmy wiedzą, jak liczyć, by było im jeszcze lepiej. Sprzedaż lokalnych operatorów stacji benzynowych znacznie się zmniejszy, ale z drugiej strony będą imponujące kwoty w postaci nieodebranych akcyzy i VAT w budżecie państwa - ostrzega szef litewskiego stowarzyszenia.

WYG

udostępnij na fabebook
Skomentuj:
nick*
komentarz*