Podzielili się S61. Białystok się śpieszy

Drogowcy biorą się za przygotowanie dokumentacji drogi ekspresowej S61. Białostocka GDDKiA zleciła właśnie wykonanie koncepcji programowej odcinka między Ostrowią Mazowiecką i Szczuczynem. Natomiast olsztyńska dyrekcja złożyła wniosek o wydanie decyzji środowiskowej. Oba oddziały liczą, że droga powstanie do 2020 roku.

- Przewidujemy lata realizacji na 2018-20 rok, o ile inwestycja będzie miała zapewnione finansowanie - wyjaśnia Karol Głębocki. Rzecznik olsztyńskiej Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, podkreśla też, że dobrą wiadomością jest to, że budowa tego odcinka ujęta jest na liście zadań inwestycyjnych w projekcie Programu Budowy Dróg Krajowych na najbliższe sześć lat.

Ekspresowa S61 przechodzić ma przez dwa województwa. Dlatego odcinek z Ostrowi Mazowieckiej do Szczuczyna zbuduje białostocki oddział GDDKiA, a dalszą trasą do węzła Raczki zajmą się drogowcy z Olsztyna. Ten 63-kilometrowy odcinek kosztować ma około 2,2 mld złotych.

- W zeszłym tygodniu złożyliśmy wniosek o wydanie decyzji środowiskowej - relacjonuje przygotowania Głębocki.

Podlaska GDDKiA zleciła właśnie wykonanie koncepcji programowej budowy 86-kilometrowego fragmentu tej drogi. Przygotowane plany trafią do urzędników w drugiej połowie roku.

- Liczymy, że droga będzie realizowana w systemie „projektuj i buduj”. Wtedy, jeżeli będą środki, powstanie do 2020 roku - zapewnia Rafał Malinowski, rzecznik białostockiej GDDKiA.

(mkapu)