Ślepsk Malow Suwałki
Asseco Resovia Rzeszów
24.11.2024
14:45
22.11.2014
Polskie jabłka jednak nie zepsute?
W związku z licznymi informacjami o zepsutych polskich jabłkach w Singapurze, Ambasada RP w tym kraju wydała komunikat zaprzeczających takim doniesieniom.
„W związku z pojawiającymi się w polskich mediach nieprawdziwymi wiadomościami o dotarciu do Singapuru zepsutych jabłek z Polski, Ambasada RP w Singapurze informuje, że w transportach polskich jabłek, które dotychczas dopłynęły do Singapuru nie było żadnych zepsutych owoców. Medialne doniesienia i spekulacje na ten temat nie znajdują pokrycia w rzeczywistości, a zamieszczane na portalach internetowych zdjęcia nie przedstawiają polskich jabłek, które przybyły do Singapuru. Do singapurskich odbiorców dostarczone zostały jak dotąd dwie partie polskich owoców, obie w bardzo dobrym stanie. Ambasada RP w Singapurze ma przyjemność poinformować, że polskie jabłka są już w sprzedaży detalicznej w części supermarketów sieci NTUC Fair Price, natomiast w przyszłym tygodniu powinny się pojawić w większości sklepów sieci. Polskie jabłka można również kupować hurtowo w 18 kilogramowych kartonach (odmiany Gloster oraz Prince), bezpośrednio od dystrybutora, firmy Hupco Pte Ltd, 12 & 14 Chin Bee Ave, Singapore 619937 (www.hupco.com.sg)” - głosi komunikat..
Ambasador Zenon Kosiniak-Kamysz poinformował również, że rośnie zainteresowanie singapurskich importerów nie tylko polskimi jabłkami, ale także innymi owocami i warzywami, w tym dostawami marchwi, porów i ziemniaków.
- Partie polskich jabłek wyeksportowanych do Singapuru oraz Indii dotarły na miejsce zepsute - informował w czwartek, 20 listopada br.. wiceminister rolnictwa Tadeusz Nalewajk na XII Kongresie Eksporterów Polskich. W rozmowie z PAP powiedział, że jabłka, które dotarły do Singapuru 17 listopada, nie spełniają wymagań odbiorcy. Wyjaśnił, że prawdopodobnie zostały źle zabezpieczone na czas transportu morskiego i na miejsce dotarły zepsute.
Pozostaje pytanie, kto i po co wprowadził wiceministra w błąd? Czyżby konkurencja firmy, która wyeksportowała jabłka, czy też coś było „na rzeczy”, ale udało się załagodzić?
Kolejnym krajem, gdzie mogą znaleźć się Polsce jabłka mogą być Zjednoczone Emiraty Arabskie.
Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi informuje jednocześnie, że w listopadzie br. Singapur przekazał listę warunków, dotyczących uznania regionalizacji w zakresie ASF, które strona polska musi spełnić. W przypadku wypełnienia wymogów strony singapurskiej, wznowienie eksportu wieprzowiny z Polski do Singapuru będzie możliwe. Aktualnie trwają stosowne analizy i konsultacje w zakresie ww. dokumentów.
Resort rolnictwa informuje także o uzyskanych postępach w przekierowywaniu polskiego eksportu:
· od sierpnia br. uzyskano dostęp do rynku japońskiego dla polskiej wołowiny;
· od lipca br. dostęp do rynku ukraińskiego mięsa wieprzowego i jego przetworów (z wyłączeniem woj. podlaskiego, pod określonymi warunkami);
· od końca sierpnia br. dostęp do rynku ukraińskiego mięsa wołowego bez kości, spełniającego wymogi OIE (oprócz mięsa odkostnionego mechanicznie);
· od sierpnia br. dostęp do rynku białoruskiego przeżuwaczy (zwierzęta rzeźne) i ich materiału biologicznego;
· od października br. dostęp do rynku kanadyjskiego świeżych jabłek;
· w listopadzie br. Chile poinformowało o otwarciu dostępu dla wieprzowiny, żelatyny i kolagenu do swojego rynku. Ponadto strona chilijska poprosiła o przekazanie dodatkowych informacji dotyczących ASF oraz o przekazanie listy zakładów zainteresowanych eksportem
· negocjacje nowych wzorów świadectw zdrowia dla szeregu produktów (np. 15 września br. uzgodniono świadectwa dla wieprzowiny w eksporcie do Mołdawii).
Jolanta Kazimierska, prezes Unii Owocowej, brała udział przed kilkoma dniami w targach w Dubaju, wróciła stamtąd z optymizmem, Zjednoczone Emiraty Arabskie mogą być dla polskich sadowników bardzo ważne nie tylko, jako rynek tego kraju, ale też, jako baza eksportu jabłek do innych państw północnej Afryki.
Zablokowanie możliwości importu polskich produktów rolnych, stanowi poważne utrudnienie w handlu, powodujące duże straty gospodarcze. Federacja Rosyjska od wielu lat była ważnym odbiorcą polskiej żywności, największym spoza Unii Europejskiej. W roku 2013 polski eksport do Rosji wyniósł 1.252 mln euro (wzrost o 19% w stosunku do roku poprzedniego), co stawiało Rosję na 3. miejscu w polskim eksporcie rolno-spożywczym, po Niemczech i Wielkiej Brytanii.
Jan Wyganowski
Polskie jabłka w Singapurze na fot. Ambasady RP w Singapurze