Polscy rolnicy sprzeciwiający się importowi produktów rolnych z Ukrainy planują zorganizowanie 24 stycznia wielkiego protestu polegającego na blokowaniu dróg w całym kraju.
Tymczasem z Brukseli napływają informacje że Komisja Europejska gotowa jest zaakceptować żądanie Polski dotyczące ograniczenia eksportu ukraińskiej żywności.
Indywidualne środki ostrożności
Unia Europejska jest gotowa wprowadzić na żądanie polskich władz „środki ostrożności” w sprawie dostaw ukraińskiej żywności. W szczególności Bruksela będzie blokować ukraiński eksport żywności, jeśli będzie to stanowić zagrożenie gospodarcze dla Polski i innych krajów regionu.
Zostało to ogłoszone przez Valdisa Dombrovskisa, unijnego komisarza ds. handlu. Jak wyjaśnia „Financial Times”, europejscy urzędnicy opracowali dla każdego kraju „indywidualne środki ostrożności”, które pozwolą im regulować import w przypadku przesycenia rynku w danym kraju ukraińskimi produktami.
Dombrovskis wyjaśnił, że największy wpływ ukraińskiego eksportu produktów rolnych odczuwają kraje najbliższego sąsiada Ukrainy, natomiast wpływ na rynek unijny jako całość pozostanie niewielki.
Najwyższy unijny urzędnik ds. handlu twierdzi, że Bruksela będzie starała się kontrolować napływ produktów rolnych do miejsc, w których istnieje ryzyko obniżenia cen.
Pięć krajów UE domaga się wprowadzenia ceł na zboże z Ukrainy
Oficjalnie właściwi ministrowie pięciu krajów bloku zwrócili się do Komisji Europejskiej z apelem o wprowadzenie ceł na ukraińskie zboże: Bułgarii, Polski, Słowacji, Węgier i Rumunii.
Według szefa węgierskiego Ministerstwa Rolnictwa ich kraje utraciły rynki zbytu w związku z aktywnym eksportem produktu z Ukrainy. Rolnicy ponoszą straty, dlatego UE musi interweniować i rozwiązać problem rynkowy – podkreślił urzędnik.
Polska i Węgry wprowadziły jednostronne zakazy importu ukraińskich produktów w kwietniu 2023 r. w następstwie powszechnych protestów rolników dotyczących taniego eksportu z Ukrainy skutkującego nadmiarem zboża na krajowym rynku. Zakaz był sprzeczny ze wspólnym prawem handlowym UE.
Teraz Komisja Europejska jest gotowa zaoferować dodatkowe zabezpieczenia krajom graniczącym z Ukrainą, przedłużając jednocześnie od czerwca br. swój bezcłowy i bezkontyngentowy import z Ukrainy.
Dombrovskis wyjaśnił, że embargo nałożone przez Polskę potrwa do czerwca 2025 roku. Propozycje gwarancji ochronnych muszą najpierw zostać zaakceptowane przez Parlament Europejski i większość państw członkowskich UE, dopiero wtedy, gdy wygaśnie embargo, będzie można znieść barierę handlową na nowych warunkach – podaje FT.
Blokowanie importu w przypadku „zalania” rynku
Komisarz ds. handlu Valdis Dombrovskis powiedział Financial Times, że propozycja powinna zostać przedstawiona w tym tygodniu i prawdopodobnie będzie zawierać „zabezpieczenia specyficzne dla kraju”, umożliwiające Brukseli blokowanie importu w przypadku zalania rynku danego kraju.
Powiedział także, że rozpocznie rozmowy w sprawie wzajemnej liberalizacji handlu, naciskając na Ukrainę, aby zmniejszyła niektóre własne bariery handlowe w celu pobudzenia eksportu z UE w miarę rozpoczynania przez nią negocjacji w sprawie przystąpienia do bloku.
Jednostronna koncesja została przyznana Kijowowi w czerwcu 2022 r. w następstwie inwazji Rosji na pełną skalę, która ograniczyła zdolność Ukrainy do wysyłania żywności przez Morze Czarne na jej tradycyjne rynki w Afryce i Azji.
Kwoty eksportowe
Urzędnicy UE potwierdzili, że rozważają również kwoty eksportowe na produkty wrażliwe, takie jak mięso drobiowe, cukier i jaja z Ukrainy. Od początku wojny import drobiu i jaj podwoił się.
Komisarz UE Dąbrovskis wezwał też Kijów do obniżenia części własnych barier handlowych w celu zwiększenia eksportu UE na Ukrainę w ramach rozmów akcesyjnych.
Rozmowy polsko - unijne
Przypomnijmy, że 15 stycznia br. odbyło się spotkanie on-line ministra rolnictwa i rozwoju wsi Czesława Siekierskiego i ministra rozwoju i technologii Krzysztofa Hetmana z komisarzem UE ds. handlu Valdisem Dombrovskisem w sprawie handlu z Ukrainą towarami rolnymi. W spotkaniu ze strony Polski uczestniczyli także wiceministrowie rolnictwa Michał Kołodziejczak i Adam Nowak oraz przedstawiciele Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Ministerstwa Rozwoju i Technologii.
Rozmowy, które prowadził minister Siekierski dotyczyły trudnej sytuacji na polskim rynku rolnym spowodowanej m.in. nadmiernym napływem towarów z Ukrainy i możliwych działań zaradczych. Omówiono trzy aspekty możliwych działań w tym zakresie:
- wsparcie UE dla zwiększenia tranzytu i ułatwienia przepływu towarów ukraińskich do krajów zagrożonych pod kątem bezpieczeństwa żywnościowego,
- wsparcie unijne dla rozmów stron polskiej i ukraińskiej celem wypracowania dwustronnych rozwiązań mających na celu kontrolę i ograniczenie eksportu z Ukrainy do Polski wrażliwych towarów rolnych,
- modyfikacje środków tymczasowej liberalizacji handlu (ATM) z Ukrainą, tak aby z jednej strony była zapewniona pomoc dla dotkniętej rosyjską agresją Ukrainy, z drugiej zaś strony zapewnione były niezbędne elementy zabezpieczające państwa członkowskie UE, w tym szczególnie graniczące z Ukrainą, przed nadmiernym napływem wrażliwych towarów.
Minister rozwoju i technologii K. Hetman potwierdził, że celem Polski jest wspieranie Ukrainy bez narażania polskich przedsiębiorców i rolników na straty.
WYG
Źródła: MRiRW; KE; Financial Times;; Unian.net