Reakcja lustrzana strony ukraińskiej - władze Ukrainy rozważają wprowadzenie zakazu importu z Polski. Na razie zakaz może dotyczyć produktów mlecznych i owoców.
- Władze Ukrainy dyskutują o wprowadzeniu ograniczeń w handlu z Polską w odpowiedzi na blokadę granicy przez polskich rolników i daremne próby rozwiązania problemu przez polski rząd - poinformowało o tym „Forbes” (ukraińskie wydanie) dwóch najwyższych urzędników ukraińskiego rządu.
- Chcielibyśmy tego uniknąć, ale obecnie jesteśmy w najniższym punkcie i jeśli tak się stanie, trzeba będzie to zrobić - powiedział urzędnik rządowy, zastrzegając sobie anonimowość ze względu na drażliwość problemu.
- Przywódcy kraju rzeczywiście rozważają taką możliwość, potwierdził 15 lutego „Forbesowi” Mykoła Solskij, minister Polityki Agrarnej i Żywności Ukrainy.: -Opowiadamy się za konstruktywnym podejściem, ale oczywiście będziemy gotowi zareagować” – mówi.
Według niego decyzja może zostać podjęta w ciągu dwóch tygodni. -Zobaczymy, co się stanie - dodał. Solsky nie chciał podawać więcej szczegółów.:- To delikatny temat, więc nie ma jeszcze co komentować - wyjaśnił.
Władze Ukrainy nie zdecydowały jeszcze, jakie środki ograniczające mogą wprowadzić. Może chodzić o ograniczenia lub całkowity zakaz importu polskiego nabiału i owoców na Ukrainę – powiedział rozmówca „Forbesa” w ukraińskim rządzie.
- Będziemy prowadzić aktywne negocjacje ze stroną polską i na podstawie ich skuteczności podejmiemy decyzję - dodał Solski.
Już sierpniu 2203 roku przedstawicieli branży niepokoiło możliwe przedłużenie zakaz importu ukraińskich surowców rolnych do Polski. Skutkiem mogą być retorsje ze strony Ukrainy, np. blokada rynku ukraińskiego dla polskiego sera – zwracała uwagę polskich decydentów.
Gdyby do takiej blokady polskich produktów mlecznych doszło, to bardzo to odczułby nasz region, słynący wszak z produkcji mleka i jego przetworów. Zakłady tej branży w Suwałkach, Sejnach, Piątnicy, Grajewie, Wysokim Mazowieckiem są znacznymi producentami i eksporterami.
Polska głównym dostawcą
Polska od 2017 roku zajmuje pierwsze miejsce w rankingu głównych dostawców produktów rolnych na Ukrainę. W ubiegłym roku sprzedała Ukrainie towary rolne o wartości 950 mln dolarów, przekraczając kwotę 881 mln dolarów w 2022 roku” – wynika z danych ukraińskiej Państwowej Służby Celnej.
Natomiast polski minister rolnictwa w liście do rolników z 19 lutego br. napisał, że przypadku handlu rolno-spożywczego wartość eksportu z Polski do Ukrainy w 2023 r. wyniosła 1,033 mld euro, z kolei wartość importu z Ukrainy to 1,69 mld euro
Tylko w ciągu 10 miesięcy 2023 roku Polska wyeksportowała na Ukrainę produktów mlecznych za ponad 160 mln euro, a Ukraina dostarczyła na polski rynek odpowiednie produkty za 77 mln euro.
Według danych strony ukraińskiej w ciągu 10 miesięcy 2023 r. Polska wyeksportował na Ukrainę różne towary o wartości ok. 5,5 mld EUR.
Rozmowy polskiego ministra
W piątek, 16 lutego br. minister rolnictwa i rozwoju wsi Czesław Siekierski rozmawiał z ministrem polityki rolnej i żywnościowej Ukrainy Mykołą Solskim. Było to już drugie spotkanie obu polityków w tym roku, zorganizowane w formule on-line
O protestach rolników w Polsce
Minister Czesław Siekierski przedstawił ukraińskiemu rozmówcy przyczyny protestów rolników w Polsce. Zwrócił uwagę, że polscy producenci rolni odczuwają brak środków finansowych na zakup nasion czy środków ochrony roślin, mają też istotne zastrzeżenia do Zielonego Ładu. Zaznaczył, że jednym z ważnych postulatów protestujących jest uszczelnienie handlu z Ukrainą.
Sytuacja rolników w Ukrainie
Minister Mykoła Solski odniósł się ze zrozumieniem do sytuacji rolników w Polsce. Jednocześnie wskazał na niełatwą sytuację rolników w Ukrainie, którzy prowadzą produkcję rolną w warunkach wojennych. Podkreślił, że obecnie ukraińskie firmy większość towarów, w tym zbóż, eksportują przez ponownie otwartą trasę przez Morze Czarne. Stwierdził także, że blokada granicy nie służy wymianie handlowej między Polską a Ukrainą.
Rozmowy będą kontynuowane
Ministrowie zgodzili się na kontynuację prac grupy roboczej do spraw mechanizmu licencjonowania produktów rolnych z Ukrainy. Uzgodnili także potrzebę kolejnych spotkań na szczeblu zarówno technicznym, jak i politycznym w najbliższym czasie.
W tym samym dniu polski minister rolnictwa rozmawiał z branżą mleczarską.
– Rolnicy mają rację, twierdząc, że produkty rolno-spożywcze z Ukrainy wpływają do Polski w nadmiernej ilości. Zwiększył się napływ produktów wrażliwych, czyli cukru, miodu oraz drobiu – przyznał minister.
Handel działa w obie strony
– Rolnicy chcą całkowitego zakazu importu towarów z Ukrainy. Mówię im jednak, że handel działa w obie strony – my także sprzedajemy produkty rolne do Ukrainy – zaznaczył szef resortu rolnictwa.
Minister Siekierski poinformował, że trwają rozmowy z Ukrainą w celu wypracowania rozwiązań ograniczających nadmierny napływ do Polski produktów wrażliwych.
Minister Czesław Siekierski poprosił przedstawicieli branży mleczarskiej o dokładne sformułowanie ich tez i zapewnił, że odpowiednie departamenty w ministerstwie będą je analizować. Krajowy Związek Spółdzielni Mleczarskich poprosił o przeanalizowanie w MRiRW zagadnień dotyczących m.in. unijnych przepisów dotyczących interwencyjnego skupu masła i mleka w proszku, a także znowelizowania ustawy o funduszu promocji produktów rolno-spożywczych.
Ukraina chce więcej
Minister Polityki Agrarnej i Żywności Ukrainy Mykoła Solskij spotkał się online z Norbertem Linsem, szefem Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi Parlamentu Europejskiego.
Strony omówiły kontynuację bezcłowego i bezkontyngentowego handlu z UE oraz otwarcie europejskiego rynku dla eksportu nasion oleistych, soi i buraków.
Mykoła Solski zauważył, że obecnie Ukraina nie eksportuje do UE nasion oleistych, soi i buraków, i zwrócił się z odpowiednią prośbą do Norberta Linsa, ponieważ analiza techniczna tej kwestii przeprowadzona przez Komisję Europejską została już zakończona i w przyszłości zostanie niezbędne do podjęcia decyzji przez Radę UE i Parlament Europejski. Według Ministra Polityki Rolnej eksport tych nasion przyczyni się do rozwoju sektorów rolnych Ukrainy i UE.
Norbert Lins z kolei wyraził swoje poparcie dla Ukrainy i zaznaczył, że będzie omawiał propozycje zalążkowe z przedstawicielami Parlamentu Europejskiego.
WYG
Źródła: MRiRW; Ministerstwo Polityki Agrarnej i Żywności Ukrainy; forbes
Fot: Rozmowy ministra rolnictwa (fot: MRiRW)