Państwowy Instytutu Badawczy w Puławach uzyskał dodatnie wyniki badań laboratoryjnych potwierdzające wystąpienie ogniska wysoce zjadliwej grypy ptaków (HPAI) podtypu H5N8 na fermie kur niosek w miejscowości Wroniawy w gminie Wolsztyn.
Jest to 33 ognisko HPAI w 2020 r. na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej i jednocześnie pierwsze w drugim półroczu bieżącego roku. W pierwszym półroczu 2020 r. wyznaczono 32 ogniska HPAI u drobiu, przy czym ostatnie zostało stwierdzone 31 marca.2020 r.
Jak podaje Głos Wielkopolski, aż 900 tysięcy kur niosek tylko z jednej fermy drobiu przeznaczonych zostanie do utylizacji. To jedenaste ognisko w tym województwie, które pojawiło się na jednej z największych ferm w regionie.
Główny lekarz weterynarii Bogdan Konopka zwrócił uwagę, że ognisko wystąpiło w bardzo dużym, nowoczesnym obiekcie składającym się z 14 budynków, w których prowadzony jest chów wolierowy.
- Jeszcze z czymś takim nie mieliśmy do czynienia. To potężny problem, z którymi służby powiatowe i wojewódzkie będą się musiały zmierzyć – przyznaje w rozmowie z Głosem Andrzej Żarnecki, wojewódzki lekarz weterynarii. Dodaje, że w wioska została całkowicie zamknięta, a odpowiednie służby zagazowały najpierw zwierzęta, a potem zajęły się ich utylizacją.
Jest to 33 ognisko HPAI w 2020 r. na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej i jednocześnie pierwsze w drugim półroczu bieżącego roku. W pierwszym półroczu 2020 r. wyznaczono 32 ogniska HPAI u drobiu, przy czym ostatnie zostało stwierdzone 31.03.2020 r. Ponadto, 3 ogniska HPAI zostały stwierdzone 31.12.2019r.
Apel ministra Rolnictwa i Głównego Lekarza Weterynarii
- Niestety mamy już w Polsce przypadki grypy ptaków na terenie Wielkopolski. To oczywiście ogromne straty dla hodowców. Zleciłem opracowanie rozwiązań pomocowych dla poszkodowanych rolników, a także monitorowanie ptactwa dzikiego. Proszę, a wręcz apeluję do rolników o utrzymywanie wzmożonych zasad bioasekuracji – zaapelował minister rolnictwa i rozwoju wsi Grzegorz Puda podczas konferencji poświęconej aktualnej sytuacji w zakresie chorób zakaźnych zwierząt na terenie Polski.
Szef resortu rolnictwa zapowiedział zwiększenie kontroli weterynaryjnych, zwłaszcza dużych hodowli. Dotyczy to w szczególności obszaru, na którym ostatnio pojawił się wirus. Zapewnił jednocześnie, że trwają przygotowania na ewentualność zamykania w pomieszczeniach drobiu z wolnego wybiegu.
Główny Lekarz Weterynarii też apeluje do wszystkich hodowców drobiu o konieczności zachowania szczególnej ostrożności i przestrzeganiu zasad bioasekuracji podczas obsługi drobiu, minimalizujących ryzyko przeniesienia wirusa grypy ptaków do gospodarstwa. Do podstawowych środków bezpieczeństwa biologicznego, należą:
- pozostawienie ptaków w zamknięciu i wstrzymanie się od wypuszczania ptaków na wybieg,
- zabezpieczenie paszy i źródła wody przed dostępem zwierząt dzikich, w szczególności dzikiego ptactwa,
- karmienie i pojenie drobiu wewnątrz budynków inwentarskich,
- stosowanie odzieży i obuwia ochronnego dedykowanego wyłącznie do obsługi drobiu,
- stosowanie środków higieny, w tym mycie rąk wodą z mydłem przed wykonywaniem czynności związanych z karmieniem i pojeniem ptaków,
- wyłożenie mat dezynfekcyjnych w wejściach i wyjściach z budynków, w których - utrzymywany jest drób, a także zapewnienia utrzymania skuteczności działania środka dezynfekcyjnego.
Jeżeli hodowca drobiu zaobserwuje objawy kliniczne mogące wskazywać na zarażenie wirusem grypy ptaków, takie jak: zwiększona śmiertelność, apatia, znaczący spadek pobierania paszy i wody; duszność, sinica, wybroczyny, biegunka, nagły spadek nieśności, tzw. „lanie jaj” (jaja pozbawione skorup), objawy nerwowe: drgawki, skręt szyi, paraliż nóg i skrzydeł, niezborność ruchów, powinien niezwłocznie poinformować lekarza weterynarii prywatnej praktyki lub powiatowego lekarza weterynarii.
Rosja wstrzymuje import z Polski drobiu
Rosyjska służba weterynaryjna i fitosanitarna Rossielchoznadzor zakazała importu z Polski produktów drobiowych ze względu na rozprzestrzenianie się w naszym kraju ptasiej grypy.
- W związku z pogorszeniem się na terenie Polski sytuacji epizootycznej, związanej z infekcją wysokopatogennej ptasiej grypy od 27 listopada 2020 roku zostają wprowadzone tymczasowe ograniczenia na eksport z Polski do Rosji następującej produkcji: drób żywy i jaja wylęgowe, mięso drobiowe, gotowe produkty mięsne z drobiu i wszelkiego rodzaju produkty drobiowe zawierające w swoim składzie produkty przetwórstwa drobiu, z wyjątkiem towarów poddanych obróbce, zapewniających niszczenie wirusów grypy ptaków, zgodnie z przepisami kodeksu zdrowia zwierząt lądowych - głosi komunikat Rosselchoznadzoru.
Tymczasowe ograniczenia zostają wprowadzone także na dostawy karmy i dodatków do karmy dla drobiu, z wyjątkiem produkcji pochodzenia roślinnego, chemicznego i pochodzącej z syntezy mikrobiologicznej, a także zakazuje się wwozu używanego sprzętu do hodowli, uboju i rozbioru ptaków. Zabroniony jest także tranzyt żywych ptaków z Polski przez terytorium Rosji.
Wcześniej z powodu ptasiej grypy Rosselchoznadzor zakazał dostaw drobiu z Danii i Wielkiej Brytanii.
Spadek opłacalności produkcji drobiowej
Tymczasem Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz alarmuje, że sytuacja hodowców drobiu jest dramatyczna. Polskie zakłady drobiarskie od stycznia do końca sierpnia tego roku straciły około 800 mln zł przychodów z powodu trudności eksportowych.
Polska jest największym producentem mięsa drobiowego w UE. Ok. 50 proc. krajowej produkcji trafia za granicę. Do końca września wyeksportowano z Polski drób o wartości ponad 7,6 mld zł.
Trudna sytuacja jest także na rynku krajowym, spowodowana zamknięciem branży restauracyjno – hotelarskiej. Ceny płacone hodowcom są poniżej opłacalności. Czasami hodowca otrzymuje zaledwie 1,60 - 1,80 zł za kilogram drobiu.
Dziki
Główny lekarz weterynarii Bogdan Konopka poinformował, że w tym roku stwierdzono 3600 przypadków ASF u dzików i 103 ogniska. Zapewnił, że cały czas trwają poszukiwania padłych dzików, aby maksymalnie ograniczyć możliwości rozszerzania się choroby.
- W kwestii dzików będę wnioskować o ograniczenie pogłowia dzików zwłaszcza, że poza zagrożeniem zakażeń są także skargi pochodzące od rolników na duże szkody jakie robią te zwierzęta w uprawach – poinformował szef resortu rolnictwa.
Minister Rolnictwa i rozwoju wsi Grzegorz Puda zwrócił się ponadto do Ministra Zdrowia o wyrażenie zgody na możliwość organizowania polowań zbiorowych, ale tylko w zakresie polowań na dziki.
WYG
Źródła: MRiRW; GIW; Głos Wielkopolski; Rossielchoznadzor
Fot: MRiRW; KG Gruop