09.11.2013

Suwałki bez siły przebicia

25 kilometrów bezkolizyjnej, dwujezdniowej trasy z pięcioma węzłami – tak ma wyglądać obwodnica. Niestety, nie suwalska, ale olsztyńska. Przetarg na budowę ma być ogłoszony w grudniu, a prace mają ruszyć pod koniec przyszłego roku. Zakończenie inwestycji planowane jest na 2017 rok. Południowa obwodnica Olsztyna jest elementem drogi krajowej numer 16.

Projekt budowy powstał już kilka lat temu. Starania o pozyskanie pieniędzy na jej budowę trwały jednak znacznie dłużej. W końcu pieniądze się znalazły i obwodnica Olsztyna została wpisana na listę kluczowych inwestycji drogowych. Drogowcy dostali na ten cel prawie półtora miliarda złotych.

Olsztyńska obwodnica, podobnie jak i suwalska, widnieje na mapie inwestycji drogowych III RP, jako zadanie na lata 2014 - 2017. Podczas gdy Warmiakom udało się przekonać kogo trzeba i ruszyć sprawę do przodu, na suwalską obwodnicą wciąż mgła niepewności. Jak już informowaliśmy, odpowiedź, jaką otrzymał poseł Jarosław Zieliński od ministra transportu, na pytanie: czy zapadły już ostateczne decyzje dotyczącej tej inwestycji, jest jednoznaczna -  „nic nie zostało załatwione”.Obwodnica Suwałk nie znalazła się w załączniku nr 6 do Programu Budowy Dróg Krajowych na lata 2011-2015., a rząd nie planuje wpisać tej trasy w kolejny taki program obowiązujący w kolejnej unijnej perspektywie budżetowej. - Obwodnica nie znalazła się w poprzednim programie i nie znajdzie się w przyszłym - podkreśla Zieliński.

Natomiast plan zgłoszenia tej trasy do unijnego instrumentu „Łącząc Europę”, nie oznacza, że droga będzie budowana. - Samo zgłoszenie nie oznacza, że zostanie przyjęty –podkreśla J. Zieliński i dziwi się również, że władze przeniosły możliwość decydowania o budowie obwodnicy na stronę zewnętrzną.

Mazurskie przykłady

Przypomnijmy, że obwodnice mają takie mazurskie miasta, jak Gołdap, Olecko, Ełk, Mrągowo. Będzie miał Olsztyn. Trwa, za unijne pieniądze, nawet przebudowa odcinka z Gołdapi do gminnych Kowal Oleckich. Inwestycja współfinansowana jest ze środków pochodzących z Unii i Federacji Rosyjskiej (Europejski Instrument Sąsiedztwa i Partnerstwa) w ramach Programu Współpracy Transgranicznej Litwa-Polska-Rosja 2007-2013. Zmodernizowana droga krajowa 65 poprawi połączenie drogowe z obwodem kaliningradzkim, a wraz z istniejącą obwodnicą Gołdapi, utworzy ponad 20 kilometrowy odcinek nowoczesnej drogi. Nowa nawierzchnia, utwardzone pobocza i chodniki dla pieszych poprawią komfort i bezpieczeństwo użytkowników trasy. Szerokość jezdni będzie wynosiła 8 m – dwa pasy ruchu po 3,5 m oraz pobocza bitumiczne o szerokości po 0,5 m z obu stron.

Jak podają drogowcy, w efekcie przebudowy tego odcinka, przewidywana jest redukcja liczby wypadków drogowych o 10%, a ofiar śmiertelnych o ponad 15%. Wykonawca deklaruje wykonanie inwestycji do 5 lipca 2014 roku. Koszt inwestycji, to 54 mln złotych, w tym dofinansowanie z funduszy UE wynosi aż 10 mln euro.

Z Litwy do obwodu kaliningradzkiego

Jeżeli już mowa o lepszych drogach do i z obwodu kaliningradzkiego, to właśnie UE zapewniała środki finansowe na odbudowę drogi z Litwy do Kaliningradu. Podczas rekonstrukcji transeuropejskiej sieci trasy E77 Ryga-Siauliai-Taurogi-Kaliningrad, która rozpoczyna się, zostaną odnowione dwa pasy ruchu pasy ruchu, każdy po 3,5 m. Szerokość całego pasa drogowego wyniesie 12 m. Ponadto, przebudowane zostaną istniejące sieci energetyczne i kanalizacyjne, wiadukty.

Dobrze, że takie drogi się buduje, tylko na usta ciśnie się pytanie: jak to jest, że jedni potrafią załatwić dla regionu pieniądze, a innym to nie udaje się? Za kilka lat białostoczanie będą ekspresowo podróżować drogami i kolejami do Warszawy, mazurskie miasta nie są już niszczone i zasmradzane przez TIR-y, a grodzkie, byłe wojewódzkie Suwałki, od 20 laty otrzymują od kolejnych rządów tę sama odpowiedź: „drogę zbudujemy, tylko nie wiadomo, kiedy”.

Litewska via Baltica

Litwini przystępują zaś do rozbudowy swego odcinka via Balticy. Pierwszy etap zakończyli już w 1997 roku! Nieco później oddano do użytku piękną obwodnicę wojewódzkiego Marijampola. Obecne na litewskiej części va Balticy maja być wykonane jeszcze dwa pasy w każdą stronę. Planowano te zadanie zrealizować do końca 2105 roku, ale został przesunięto na rok 2018. Spowodowane to zostało przeciągającymi się procedurami wykupu prywatnych gruntów pod drogę. 

Jan Wyganowski

udostępnij na fabebook