Pięć firm złożyło oferty w przetargu na budowę hali widowiskowo-sportowej na stadionie miejskim w Suwałkach. Inwestor, UM w Suwałkach, przeznaczył na inwestycję 26.935.625 zł. Wszystkie oferty opiewały na kwoty o kilkadziesiąt milionów wyższe. Co na to władze miasta?
Najwyższą ofertę opiewającą na kwotę 55,5 mln zł złożyła firma PPU Mark Bud sp. z o.o. z Białegostoku, która dawała gwarancję na 3 lata.
Za prawie 45 mln zł, ale z gwarancją na 6 lat wybudować halę chciało Wielobranżowe Przedsiębiorstwo Remontowo Budowlane ANATEX z Białegostoku.
Również 6 lat gwarancji dawał Unibep SA w Bielsku Podlaskim, którego oferta opiewała na 41,5 mln zł.
Za 40 milionów, z 6-letnią gwarancją, halę gotowa była wybudować firma Mirbud SA ze Skierniewic.
I najniższa oferta złożona przez warszawską firmę, Przedsiębiorstwo Budowlane UNIMAX Sp. z o.o. specjalizującą się w generalnym wykonawstwie obiektów budownictwa ogólnego i mieszkaniowego, opiewała na kwotę 36.881.907,59 zł.
Jakby nie liczyć nawet najtańsza oferta była o prawie 10 mln zł wyższa niż możliwości finansowe inwestora. Co zatem z budową hali widowiskowo-sportowej w Suwałkach? Drugi przetarg, czy odłożenie inwestycji w oczekiwaniu na lepsze czasy?
- Jestem zaskoczony tak wysokimi ofertami - mówi Czeslaw Renkiewicz, prezydent Suwałk. - W przyszłym tygodniu podejmiemy decyzję, co dalej z przetargiem na wykonawcę hali.
Tadeusz Moćkun