Czy elbląskie firmy będą współpracować z potentatem branży motoryzacyjnej z Kaliningradu? Czy elblążanie będą budować tam miasteczko pracownicze dla 50 tysięcy osób? Rosjanie nie mówią nie, a rozmowy są w toku.
Prezydent Grzegorz Nowaczyk oraz grupa przedsiębiorców z Elbląga pojechali 18 marca z wizytą do Kaliningradu. Spotkali się tam z Vladimirem P. Krivchenko, dyrektorem wykonawczym firmy AVTOTOR – dużego rosyjskiego producenta samochodów.
– Jest szansa na bliską współpracę gospodarczą naszych przedsiębiorców z tą prężnie rozwijającą się firmą. Jesteśmy już po pierwszych rozmowach. Umówiliśmy się na kolejne spotkanie w Elblągu. Zależy mi na tym, by poznali nasze miasto, zapoznali się z jego specyfiką, profilem firm tu działających. Mamy wielu świetnych fachowców, z których umiejętności, doświadczenia i wiedzy mogliby skorzystać – mówi prezydent Elbląga.
Kaliningradzka firma AVTOTOR rozwija się bardzo dynamicznie i jest aktualnie w trakcie poszukiwania partnerów do wspólnej produkcji na terenie obwodu kaliningradzkiego.
- Aktualnie produkują około 200 tysięcy samochodów rocznie, a docelowo, w roku 2018, poziom tej produkcji wzrośnie do 500 tysięcy – mówi Zbigniew Szmurło, pełnomocnik prezydenta Elbląga ds. współpracy międzynarodowej ze Wschodem. – W firmie AVTOTOR zatrudnionych jest blisko 3 tys. pracowników. W ciągu pięciu lat zatrudniać będą ok. 20 tys. Szansę na zatrudnienie mają również mieszkańcy Elbląga.
Obok nowych fabryk Rosjanie chcą zbudować pracownicze miasteczko dla … 50 tys. osób. To potężna inwestycja budowlana. Ten temat prezydent Grzegorz Nowaczyk również poruszył podczas wizyty w Kaliningradzie. Rosjanie już obserwują nasz rynek. Ważne, by elbląskie firmy były dla nich konkurencyjne.
Od Redakcji: W Suwałkach też mamy dobre firmy budowlane, narzekające na mały front robót. A będzie on jeszcze mniejszy, bo pieniądze ze starego programu UE kończą się, a nowe będą pewnie dostępne nie wcześniej, jak za jakieś dwa lata, jak dobrze pójdzie. Może by tak by pojechać "na roboty" do Kaliningradu?