Od przyszłego roku wycinka drzew na prywatnej posesji będzie możliwa bez zezwolenia. Do tej pory królowały niepotrzebna biurokracja lub drakońskie kary.
Nowa ustawa o ochronie przyrody daje możliwość usuwania drzew bez konieczności uzyskania decyzji przez osoby fizyczne na posesji, której jest się właścicielem. To - zdaniem ministerstwa środowiska - jest zrealizowaniem postulatów społeczeństwa.
Obecnie właściciel działki, który chce usunąć drzewo ze swojej posesji, musi uzyskać zgodę urzędu gminy lub miasta. Jeżeli drzewo zostało wycięte bez takiego zezwolenia, gospodarz musi liczyć się z nieproporcjonalnie wysoką karą, często wynoszącą dziesiątki, a nawet kilkaset tysięcy złotych. Ponadto obowiązywały wysokie opłaty za zgodę na wycinkę.
„Zaproponowane w nowelizacji ustawy zmiany zakładają, że osoby fizyczne nie będą musiały występować o zgodę na wycięcie drzewa na prywatnej działce, a co za tym idzie, nie będzie również potężnych kar za jej brak. Te zmiany, to danie wolności wyboru ludziom” - podkreśla prof. Jan Szyszko, minister środowiska.
Dzięki tej regulacji nastąpi także ograniczenie zupełnie niepotrzebnej biurokracji - do tej pory znakomita większość, bo ponad 95 proc. decyzji było pozytywnych.
Spadną też wysokie opłaty za wycinkę. Obecnie opłata wynosi od 148,37 zł aż do 171 280,07 zł za jedno drzewo. Od stycznia może to być maksimum 500 zł.
Rady gmin uzyskują kompetencje do decydowania, w jakich konkretnie wypadkach, nie obowiązują zezwolenia lub nie są pobierane należne opłaty. Możliwe będzie wskazanie w uchwale gatunku, wieku, obwodu pnia drzewa, czy też celu jego usunięcia, które nie będą umożliwiały nieograniczonej wycinki.
Jeżeli gmina nie wyrazi swojego stanowiska w uchwale, niejako graniczny będzie obwód pnia mierzony na wysokości 130 cm, który dla topoli, wierzb, kasztanowca zwyczajnego, klonu jesionolistnego, klonu srebrzystego, robinii akacjowej oraz platanu klonolistnego wyniesie 100 cm, a dla pozostałych drzew 50 cm.
Samorządy gminne będą także ustalać wysokość opłat za wycinkę drzew i krzewów. Stawki opłat za wycinkę drzew nie mogą przekraczać 500 zł. W przypadku krzewów będzie to 200 zł.
„Wiele samorządów przyjęło tę informację z zadowoleniem. Niezaprzeczalnym jest również fakt, że gminy chcą dbać o zieleń i to robią, ponieważ świadczy to także o ich atrakcyjności. Obawy o masowe usuwanie drzew są nieuzasadnione, dlatego że regulacja dotyczy możliwości wycięcia drzewa przez osobę fizyczną na prywatnej nieruchomości” – dodaje minister środowiska.
WYG
Źródło: Ministerstwo Środowiska
