29.12.2024

Unia Europejska bez katarskiego gazu i ze wzrostem cen?

Komisja Europejska wydała komunikat, w którym grozi karą grzywny katarskiemu producentowi LNG za naruszenia zgodności w obszarach emisji gazów cieplarnianych, praw człowieka i praw pracowniczych.

Reakcja strony katarskiej okazała się bardzo ostra.

Należy zaznaczyć, że kwestie wydobycia węglowodorów w Katarze znajdują się pod bezpośrednią kontrolą państwa. W tym względzie Minister Energii Kataru bezpośrednio zwrócił uwagę na konsekwencje, jakie czekają UE w przypadku zastosowania kar finansowych. Mówimy o całkowitym wstrzymaniu dostaw katarskiego gazu na rynek europejski.

Katar jest trzecim co do wielkości eksporterem skroplonego gazu ziemnego (LNG) na świecie, po Stanach Zjednoczonych i Australii.

Według danych dostawcy danych Kpler, w ciągu prawie trzech lat od inwazji Rosji na Ukrainę kraj ten zaspokajał od 12% do 14% europejskiego zapotrzebowania na LNG, przesyłając w tym czasie łącznie 37,1 mln ton metrycznych (MT) LNG.

Przypomnijmy, że Polska też jest dużym odbiorem katarskiego gazu.

Przyjęta w tym roku dyrektywa nakłada na większe firmy działające w Unii Europejskiej obowiązek sprawdzenia, czy w ich łańcuchach dostaw stosowana jest praca przymusowa lub czy nie powodują one szkód w środowisku, a także podjęcia odpowiednich działań w przypadku podejrzenia takiego zdarzenia.

Kary wyniosą do 5 procent światowych obrotów.

- Jeśli stracę 5 procent przychodów, jadąc do Europy, nie pojadę do Europy. Nie zaakceptuję kary - powiedział katarski minister energii Saad al- Kaabi.- Przestanę wysyłać gaz do Europy- dodał.

- Nie blefuję - jasno wyraził się minister Kaabi w wywiadzie dla Financial Times, dodając, że „5 procent przychodów QatarEnergy oznacza 5 procent przychodów państwa Katar”.

- Pięć procent wygenerowanych przychodów QatarEnergy oznacza 5% wygenerowanych przychodów państwa Katar. To są pieniądze ludzi, więc nie mogę stracić takich pieniędzy - i nikt nie zgodziłby się na utratę takich pieniędzy - zaznaczył.

Kaabi, będący również dyrektorem naczelnym QatarEnergy (QATPE.UL), powiedział, że UE powinna szczegółowo przeanalizować prawo dotyczące należytej staranności.

Przychody Kataru w 2023 r. wyniosły 188,5 mld riali katarskich (51,64 mld USD), z czego 5% stanowi 2,5 mld USD.

Katar planuje rozszerzyć swoje zdolności skraplania z 77 milionów do 142 milionów ton rocznie do 2027 roku. Większość gazu ma trafiać na rynki azjatyckie, gdzie ceny są o wiele wyższe niż w Europie.

Cena gazu pójdzie w górę?

Przypomnijmy, że z dniem 1 stycznia 2025 roku Ukraina nie przedłuży umowy o tranzycie rosyjskiego gazu przez swoje terytorium do UE, która wygasa 31 grudnia. Swoje zaniepokojenie wyraziły już takie państwa członkowskie UE, jak Słowacja, Węgry, Włochy i Austria, a ich państwowe spółki energetyczne wspólnie opowiedziały się za kontynuowaniem tranzytu gazu przez Ukrainę.

Rosja powiada, że może gaz dla tych państw przesyłać przez Polskę.

Chodzi o trasę Jamał - Europa, której jej długość wynosi ponad 2000 km, gazociąg biegnie od rosyjskiego Torzhoka przez terytorium Białorusi i Polski do niemieckiego Frankfurtu nad Odrą. Tyle tylko, że polski rząd na pewno nie wyrazi na to zgody. W listopadzie 2022 roku 48% akcji Gazpromu w Europol Gazie przeszło w zarząd przymusowy w związku z umieszczeniem spółki na liście sankcyjnej. W odpowiedzi Rosja zakazała płatności na rzecz Europol Gaz. W efekcie 11 maja 2022 roku Gazprom utracił możliwość wykorzystania Jamała - Europy do eksportu gazu.

Największy dostawca energii na Słowacji, SPP, od kilku miesięcy powtarza, że ​​Słowacja poradzi sobie bez rosyjskiego gazu. Może to jednak kosztować o setki milionów euro więcej niż dotychczas.

- Gdyby SPP, posiadająca ok. 65 proc. udziału w naszym rynku, straciła dostawy gazu ze wschodu, a my kupilibyśmy cały niezbędny wolumen z innego źródła i fizycznie przetransportowaliśmy go na Słowację, kosztowałoby nas to dodatkowe 150 mln euro. W przypadku całego rynku słowackiego byłoby to ponad 220 mln euro - powiedział kilka dni temu prezes zarządu i dyrektor generalny Vojtech Ferencz.

Europę czeka zatem dość trudna zima. Zasoby gazu osiągnęły już 75% maksimum. W związku z tym można spodziewać się wzrostu cen gazu o 10-12%, co w wartościach bezwzględnych wyniesie 525-540 dolarów za tysiąc metrów sześciennych - zauważają eksperci z branży energetycznej.

WYG

Źródła: Financial Times; Reuters; middleeastbriefing; ekonomika.pravda.sk

Fot. ilustracyjne - terminal gazowy w Kłajpedzie, Ministerstwo Energetyki RL

udostępnij na fabebook