W piątek, 23 lutego olsztyński oddział GDDKiA rozstrzygnął przetargi na projekt i budowę kolejnych dwóch odcinków drogi ekspresowej S61: Szczuczyn – Ełk Południe i Ełk Południe - Wysokie. Ich budowa pochłonie ponad miliard zł.
Wszystkie trzy odcinki drogi Via Baltica, realizowane przez olsztyński oddział GDDKiA, weszły już w ostatnią fazę postępowania przetargowego. Po ewentualnych odwołaniach i kontroli uprzedniej Prezesa Urzędu Zamówień Publicznych będzie można podpisać umowy na realizację tych zadań.
Najkorzystniejsze oferty na wykonanie dwóch odcinków S61 złożyła firma POLAQUA Sp. z o.o. z Wólki Kozodawskiej. Firma ta zaoferowała wykonanie zadania 1 (Szczuczyn – Ełk Płd.) za kwotę 534, 3 mln zł, natomiast zadanie 2 (Ełk Płd. – Wysokie) zamierza zrealizować za 613,2 mln zł.
Planowany czas realizacji obu zadań to 29 miesięcy z wyłączeniem okresów zimowych (15.12 – 15.03).
Przypomnijmy, że 13 lutego 2018 rozstrzygnięty został przetarg na realizację S61 zadanie 3. Najkorzystniejszą ofertę na wykonanie tego ok. 20-kilometrowego fragmentu trasy od węzła Wysokie do Raczek złożyła firma Budimex SA z kwotą 484,3 mln zł. Planowany czas realizacji zadania to 29 miesięcy z wyłączeniem okresów zimowych (15.12 – 15.03).
Zakończenie robót budowlanych planowane jest na początku roku 2021.
Budowa drogi ekspresowej S61 Szczuczyn – Raczki została podzielona na trzy odcinki realizacyjne:
Zadanie nr 1 – Szczuczyn – węzeł Ełk Południe (ok. 23 km),
Zadanie nr 2 - węzeł Ełk Południe - węzeł Wysokie (ok. 20 km wraz z połączeniem z obwodnicą Ełku w ciągu S16 o dł. ok. 4 km),
Zadanie nr 3 - węzeł Wysokie - Raczki (ok. 20 km).
Inwestycja realizowana będzie w systemie „Projektuj i buduj”. Zadaniem wyłonionego w przetargu wykonawcy będzie, przed przystąpieniem do prac budowlanych, wykonanie kompletnej dokumentacji projektowej zgodnie z wymaganiami zamawiającego zawartymi w programie funkcjonalno-użytkowym oraz uzyskanie w imieniu i na rzecz zamawiającego wszelkich wymaganych uzgodnień, pozwoleń, zezwoleń, decyzji niezbędnych do zaprojektowania i zrealizowania inwestycji. Zakończenie robót budowlanych planowane jest na początku roku 2021.
Budowa drogi ekspresowej S61 Szczuczyn - Budzisko, odc. Szczuczyn – Raczki jest współfinansowana przez Unię Europejską w ramach Instrumentu „Łącząc Europę” (Connecting Europe Facility - CEF).
Przebieg drogi i jej parametry
Zadanie położone jest na terenie województw: warmińsko-mazurskiego i podlaskiego, w powiatach: grajewskim, piskim, ełckim, suwalskim. Droga pobiegnie po nowym śladzie.
Długość drogi około 63 km. Dwie jezdnie po dwa pasy ruchu oraz pasy awaryjne i pas rozdziału, nawierzchnia – beton cementowy; obciążenie – 115 kN/oś. Cztery węzły: Guty (gmina Szczuczyn), Ełk- Południe (gmina Ełk)- w pobliżu miejscowości Nowa Wieś Ełcka, Ełk- Wschód (gmina Ełk), Wysokie (gmina Kalinowo).
Przebieg drogi: Odcinek o długości 63 km przebiegać będzie przez Szczuczyn do miejscowości Szkocja k. Raczek (mijając po drodze Guty Rożyńskie, Dybowo, Borki, Zdunki Nową Wieś Ełcką, Ełk, Lega, Sędki, Wysokie, Kalinowo, Milewo, Turowo, Szkocję i dalej obwodnicą Suwałk do Budziska).
Suwałki - Budzisko budowa rusza jesienią
Przypomnijmy, że budowa odcinka Suwałki-Budzisko ma się zacząć jesienią 2018 roku. Prace mają się zakończyć w III kwartale 2020. Pieniądze na tę inwestycję pochodzą z UE z programu Connecting Europe Facility (CEF) - Łącząc Europę.
Inwestycję będzie realizować konsorcjum Impresa Pizzarotti & C. S.p.A z Włoch i Pizzarotti SA ze Szwajcarii, które wygrało przetarg.
Od Suwałk do granicy w Budzisku powstanie droga ekspresowa - po dwa pasy ruchu w każdą stronę, pasy awaryjne, pas rozdzielający. Droga - jak cała powstająca Via Baltica - będzie miała nawierzchnię z betonu cementowego. Na trasie do Budziska będą dwa węzły: Suwałki Północ i Szypliszki, powstaną cztery miejsca obsługi podróżnych.
Posłuchano rad Wilsona i wrócono do koncepcji sprzed 40 lat
W ten sposób materializuje się, koncepcja poprowadzenia via Balticy przez Mazury, a nie Augustów.
O potrzebie budowy via Baltiki mówiło się od połowy lat 80 - tych ubiegłego wieku, gdy z tą inicjatywą wyszła wówczas Finlandia, a poparł ją Związek Radziecki. Potem były wielkie zmiany polityczne, a następnie długie i zawiłe poszukiwanie przebiegu Via Balitki po stronie polskiej.
Najstarszy wariant trasy przebiegał przez Suwałki, Augustów, Łomżę i Ostrów Mazowiecką. Plan ten został zmieniony przez rząd Włodzimierza Cimoszewicza w drugiej połowie lat 90. w taki sposób by, by uwzględnić Białystok. Po kilku kolejnych zmianach ostateczny przebieg ekspresówki zatwierdzono dopiero w 2009 r.- kierując drogę z przejścia Budzisku na Raczki, Ełk, Łomżę, Ostrów Mazowiecką
Rada Ministrów podjęła 20 października 2009 roku ostateczną decyzję w sprawie docelowego modelu dróg szybkiego ruchu w regionie północno - wschodnim Polski. Chodziło tu głównie o biegnące przez Podlasie i Mazury drogi S 8 i 19 oraz 61. Słynna Via Baltica miała już nie biec trasą S 8 przez Białystok, ale została skierowana od Budziska na Suwałki, potem na Mazury (Raczki, Cimochy, Kalinowo, Ełk) Grajewo, Łomżę, Ostrów Mazowiecką, Wyszków, Radzymin, Wołomin. Białystok miał za to otrzymać drogę ekspresową via Carpatia, biegnącą na Południe Europy, ale szosa ominie szerokim łukiem stolicę Podlasia.
W ten sposób zaakceptowano sugestie firmy Scott Wilson, która z ponad 40 analizowanych wariantów, ten właśnie wskazała jako najefektywniejszy, skorelowany z innymi korytarzami transportowymi, najmniej ingerujący w cenne obszary przyrodnicze. Co prawda, jeszcze lepszy byłby ponoć wariant z Ostrołęki na Pułtusk- Różan z wejściem do Warszawy od strony Legionowa, ale waśnie ten „wpad” do stolicy jest akurat bardzo niekorzystny, podczas gdy od strony Wyszkowa prowadzi już piękna, nowoczesna obwodnica. Niedawno oddano do użytku obwodnicę Marek.
W zasadzie wrócono do koncepcji z roku 1978. Wówczas to już zakładano budowę obwodowej drogi ekspresowej z Suwałk przez Raczki w kierunku Augustowa, a stamtąd na Łomżę i Warszawę. Drugi zaś korytarz transportowy miał wieść od Suwałk do Warszawy przez Mazury.
Koszty takiej trasy zadecydowały, że na początku lat 90-tych drogowcy zarzucili koncepcję via Baltiki na Mazury i obwodnicy na Raczki. Jako że później rolnicy bronili pół, a leśnicy lasu, wybrano trasę przez bagna, w miejscu, gdzie były najmniejsze podkłady torfu, czyli przez Dolinę Rospudy. Ale zjawili się ekolodzy i pokrzyżowali plany. Wrócono znów do koncepcji z 1978 roku.
WYG
Źródło i fot: GDDKiA