12.02.2013

Via Carpathia za via Baltiicę, a obwodnica Suwałk poczeka

Wczoraj w Wilnie prezydent Suwałk Czesław Renkiewicz miał rozmawiać z wiceministrem transportu Republiki Litewskiej Władysławem Kondratowiczem o wsparciu działań związanych z budową obwodnicy Suwałk, stanowiącej fragment planowanej trasy via Baltica. Tymczasem, na dzień dobry, usłyszał, że  Ministerstwo Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej RP zawróciło się do Litwy z prośbą o poparcie na forum Unii Europejskiej projektu budowy transeuropejskiej trasy via Carpathia, która brałaby początek w Salonikach i przez Sofię - Debreczyn - Koszyce - Rzeszów - Lublin - Białystok - Kowno biegła do Kłajpedy. Takiego wsparcia udzieli już samorząd Kowna, a w najbliższych dnach temat ten znajdzie się w porządku obrad radnych z Mariampola. 

 

- Nie ukrywam, że polska prośba o poparcie budowy via Carathia, o czym poinformował mnie wiceminister transportu Litwy Władysław Kondratowicz, zaskoczyła mnie. - mówi Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk. - Nie liczyłem na to, że Litwa wybuduje nam obwodnicę Suwałk, ale miałem nadzieję na poparcie starań o jak najszybszą budowę via Baltici, a tym samym obwodnicy naszego miasta, która stanowić ma integralną część tej trasy. Usłyszałem, że Litwa owszem zainteresowana jest tym, aby w Polsce były dobre drogi, ale ich przebieg uważa za wewnętrzną sprawę naszego kraju.

 

Co to oznacza dla Suwałk?  


Przede wszystkim oddala na długie lata poprawę stanu drogi krajowej prowadzącej przez Suwałki na Litwę.

 

Via Caprathia (w Polsce długość ok. 570 km, z czego ok. 200 km przez województwo podlaskie), wpisana do europejskiej sieci TEN,  w założeniach z Białegostoku przez Korycin (w którym będzie odbicie na Grodno, przez Sokółkę i Kuźnicę Białostocką), Augustów i Budzisko poprowadzi do Kowna.  

 

Na posiedzeniu 19.12.2012 r eurodeputowani odrzucili propozycję wpisania via Carpathii do sieci bazowej głównych europejskich szlaków drogowych TNT. To oznacza, że droga pozostanie na liście inwestycji uzupełniających, których realizację przewiduje się do roku ... 2050. Tak, tak. To nie jest pomyłka DO ROKU 2050.

 

Sprawa budowy via Carpathii na posiedzenie Rady UE wrócić ma wiosną br. Jeśli uda się inwestycję wpisać na listę główną będzie szansa na jej zrealizowanie do roku 2030. Prawdopodobieństwo wprowadzenia takiej zmiany jest jednak niewiele większe niż trafienie szóstki w totka.

 

I tak oto Białystok dopiął swego. Nie było zgody na via Balticę przez Białystok, nie trzeba. Zastąpi się ją trasą via Carpathia. Nazwa nie ma znaczenia, ważne jest, żeby biegła przez Białystok. A co z via Balticą? Nie będzie, bo nie ma szans, aby UE zgodziła się na dofinansowanie budowy dwóch dróg prowadzących do tego jednego celu. Wszak w Białymstoku via Carpathia przetnie się z S 8.

 


 

 

udostępnij na fabebook