W poniedziałek spotkają się ministrowie rolnictwa państw Unii Europejskiej, we wtorek rolnicy zorganizują "Marsz gwiaździsty" i sparaliżują Warszawę, na piątek zapowiadana jest blokada przejścia granicznego w Budzisku.
Wczoraj z protestującymi rolnikami rozmawiał minister rolnictwa Czesław Siekierski, a w miniony piątek na granicy polsko - ukraińskiej stawił się niemal cały ukraiński rząd.
Premier Ukrainy Denis Szmyhal na tle blokady punktów kontrolnych zaapelował do polskich rolników i wszystkich Polaków, aby „zawsze zaczynać od prawdy”.
Mówił, że od 5 miesięcy Ukraina nie sprzedaje na polski rynek zbóż, kukurydzy, nasion słonecznika i rzepaku.
16 września ubiegłego roku ukraiński rząd podjął decyzję o wydaniu licencji na eksport niektórych produktów rolnych. Oznacza to, że bez zezwolenia z Polski nie można już eksportować na polski rynek zbóż, kukurydzy, rzepaku i słonecznika. Teraz takich zezwoleń nie ma. - i w związku z tym nie ma też eksportu. Chcemy, żeby usłyszeli to zarówno polscy rolnicy, jak i polskie społeczeństwo - podkreślił ukraiński premier.
Zapewnił, że ukraińskie zboże przepływa przez Polskę wyłącznie w tranzycie. Dziś przez polską granicę przechodzi jedynie 5% ukraińskiego eksportu produktów rolnych. Natomiast główną trasą jest „korytarz zbożowy” przez Morze Czarne.
Po trzecie, jak zauważa Szmyhal, blokada wpływa na cały handel polsko-ukraiński i gospodarki obu krajów.
- Nie tylko Ukraina na tym traci, tracą na tym polscy przedsiębiorcy, którzy co roku eksportują na nasz rynek towary o wartości 12 miliardów dolarów. Polacy i polscy rolnicy muszą usłyszeć tę prawdę, aby zrozumieć bezsens blokady granicy - powiedział Szmyhal.
Po polskiej stronie zablokowanych jest obecnie około 2460 pojazdów towarowych.
Zapowiedział jednocześnie możliwe "środki odwetowe", jeżeli do 28 marca granica nie zostanie odblokowana.
Pięciopunktowy ukraiński plan odblokowania granicy
Ukraina opracowała i proponuje Polsce plan odblokowania granicy.
Denys Szmyhal podkreślił, że Ukraina i Polska pozostają dobrymi partnerami i strategicznymi sojusznikami. Blokada szkodzi jednak ukraińskiej gospodarce i możliwości lepszej obrony przed rosyjskim agresorem.
Według szefa ukraińskiego rządu „Plan wzajemnego zrozumienia” składa się z pięciu kroków.
Pierwszy krok przewiduje zgodę ukraińskiego państwa na zaproponowane przez Komisję Europejską ograniczenia dotyczące eksportu produktów rolnych.
- Są to automatyczne środki ochronne, które zostały przedstawione w ramach decyzji Komisji Europejskiej zawierającej propozycję kontynuacji bezcłowego handlu między UE a Ukrainą. Mówimy w szczególności o ograniczeniach na mięso drobiowe, jaja, cukier – wyjaśnił i dodał, że Ukraina zgadza się z propozycją eksportu tych towarów do UE bez kontyngentów i ceł w ilościach nie większych niż średnia w 2022 r. 2023. Jeśli wyeksportujesz więcej, limity zostaną wstrzymane.
Ponadto Ukraina jest gotowa kontynuować mechanizm weryfikacji eksportu zbóż, kukurydzy, słonecznika i rzepaku.
W drugim etapie Ukraina kieruje apel do Komisji Europejskiej z propozycją przeprowadzenia pilnego screeningu (Screening- procedura przeglądania prawodawstwa państwa kandydującego do Unii Europejskiej pod względem zgodności z prawem obowiązującym w Unii).
Dotyczyć to ma w szczególności polityki agrarnej i transportu. Jest to konieczne, aby odrzucić manipulacje dotyczące jakości ukraińskich produktów rolnych – zauważa ukraiński premier.
- Jednocześnie zasadniczym stanowiskiem Ukrainy jest pełna liberalizacja handlu z Unią Europejską. To kontynuacja „ruchu bezwizowego gospodarczego” - zniesienia ceł importowych i innych ograniczeń w dwustronnym handlu między Ukrainą a Unią Europejską. Szmyhal podkreślił, że kwestia handlu między Ukrainą a UE zostanie rozwiązana z samą UE, a nie na poziomie poszczególnych krajów.
W trzecim kroku proponuje się rządowi polskiemu przyjęcie wspólnego apelu do Komisji Europejskiej z wezwaniem do zaprzestania eksportu rosyjskich produktów rolnych do UE.
Według ukraińskiego premiera w ciągu 11 miesięcy 2023 roku Rosja sprzedała do Europy produkty rolne i spożywcze o wartości 2,5 miliarda euro. W szczególności zboża za prawie 400 mln euro, warzywa za 300 mln euro, nasiona oleiste za 250 mln euro. W ciągu 11 miesięcy 2023 roku Rosja sprzedała do Europy 5,1 mln ton żywności. Za cały 2022 rok - 4,9 mln ton.
Denys Szmyhal zauważył, że należy powstrzymać wzrost rosyjskiego eksportu żywności do UE w czasie wojny. Szef rządu jest przekonany, że Ukraina i Polska mogą zastąpić rosyjskie produkty.
Ponadto Ukraina zwraca się do KE z dwiema kolejnymi propozycjami:
- rozważenie dodatkowych ograniczeń i zwiększonego monitorowania importu produktów rolnych z krajów trzecich do UE, tak, jak ma to obecnie miejsce w przypadku Ukrainy;
- w sprawie uruchomienia wspólnej kontroli na granicy Ukrainy i krajów UE oraz rozszerzenia pilotażowego projektu dotyczącego wymiany informacji celnych.
Czwarty krok polega na utworzeniu „Kwatery Głównej Trójstronnej: Ukraina, Polska, Komisja Europejska” pod współprzewodniczącym ministrów rolnictwa obu krajów i przedstawiciela Komisji Europejskiej. Do jego prac mogą włączyć się także ukraińskie i polskie stowarzyszenia rolnicze.
Piąty krok ma na celu rozwiązanie kwestii przekraczania granicy nie tylko amunicji, sprzętu wojskowego, pomocy humanitarnej, środków medycznych, ale także innych grup towarów.
-Sztab Trójstronny powinien pracować całą dobę, a kwestia blokady granicy powinna zostać rozstrzygnięta znacznie wcześniej niż 28 marca - kiedy to powinno odbyć się wspólne spotkanie rządów Ukrainy i Polski - zauważył premier, dodając że w przeciwnym razie Ukraina pozostawiłaby rezerwowe prawo do stosowania środków lustrzanych na punktach kontrolnych.
WYG
Źródła: Kancelaria premiera Ukrainy
Fot: Rząd Ukrainy na granicy polsko - ukraińskiej. Fot: Kancelaria Premiera Ukrainy