Na terenie Nadleśnictwa Płaska znaleziono w poniedziałek martwego żubra. Wezwany na miejsce Powiatowy Lekarz Weterynarii stwierdził, że przyczyną śmierci było zakażenie ran, jakie byk odniósł w wyniku starcia z innym żubrem.
– W poniedziałek w leśnictwie Hanus, pracujący tam podleśniczy wczesnym rankiem zaobserwował na śródleśnej łące, nieruchomy, ciemny kształt. Zaczął go obserwować przez lornetkę. We mgle kształt był trudny do rozpoznania – informuje Aleksandra Masiejczyk z Nadleśnictwa Płaska.
Kiedy się zbliżył, okazało się, że to żubr. Niestety zwierzę było martwe. Najprawdopodobniej nie żyło od kilku dni.
Leśnik poinformował nadleśnictwo i wezwał policję oraz Powiatowego Lekarza Weterynarii. Na miejscu dokonano oględzin, które miały na celu ustalenie przyczyny zgonu zwierzęcia. Weterynarz wykluczył udział człowieka. Na ciele żubra stwierdzono rany kłute, które powstały najprawdopodobniej w wyniku starcia z innym osobnikiem. Przyczyną śmierci było zakażenie, które nastąpiło w wyniku ran.
Martwy żubr to czteroletni byk, który trafił do Puszczy Augustowskiej w ramach projektu „Kompleksowej ochrony żubra przez Lasy Państwowe”. 5 kwietnia 2018 roku w Puszczy Augustowskiej wypuszczono siedem osobników pochodzących z Puszczy Boreckiej – 5 krów i 2 byki. Wkrótce stado powiększyło się o nowych członków – dorosłego byka, który od dłuższego czasu samotnie przemierzał puszczańskie ostępy, oraz cielę jałówkę.
Źródło: Nadleśnictwo Płaska
Zdjęcia: Emilia Puczyłowska