21.08.2022

Festiwal Filmowy Wajda na nowo. Uhonorowani Jerzy Stuhr i Feliks Falk, Jan Bujnowski wygrał konkurs

Sobotnia Gala Finałowa w Suwalskim Ośrodku Kultury zamknęła trzydniową, drugą edycję festiwalu filmowego, upamiętniającego urodzonego w Suwałkach Andrzeja Wajdę. Uroczystość uświetnił koncert Marysi Sadowskiej oraz projekcja filmu: „Piosenki o miłości” Tomasza Habowskiego. .

Podczas festiwalowych wydaarzeń w Suwałkach można było zobaczyć Jerzego Stuhra, Andrzeja Chyrę, Olgierda Łukaszewicza, Emilię Krakowską czy reżysera Feliksa Falka.

Były projekcje filmowe w SOK-u oraz pod chmurką na bulwarach. Śniadania z dokumentem, wystawy - program tegorocznej edycji był naprawdę bogaty, mimo iż jak mówili sami organizatorzy, samo wydarzenie jest jeszcze bardzo młode.

- Nie mamy doświadczeń filmowych, brakuje nam w Suwałkach też teatru. Chcemy jednak żeby sztuka, twórczość rozwijała się w naszym mieście. Nie ulega wątpliwości, że tworzymy wszyscy wspaniały klimat wysokiej kultury i nie ulega wątpliwości, że ten festiwal będzie miał kolejne edycje - zapewniał Czesław Renkiewicz, Prezydent Suwałk.

Andrzej Pągowski, dyrektor artystyczny festiwalu mówił, ze przygotowując program, nie spodziewał się, że będzie on tak intensywny i pojawią się na nim tak wybitne postacie.

- Na nasze telefony z zaproszeniem odpowiedzieli goście, którzy odwiedzają festiwale z edycjami dziesiątymi, dwudziestymi, a nie na festiwalu, który ma raptem dwa latka. Cieszę się, że wszyscy ci aktorzy zaufali nam i mogliśmy rozpocząć z wysokiego tonu.

Dziś, trzeciego i ostatniego dnia festiwalu w Suwalskim Ośrodku Kultury odbyła się finałowa gala podczas której po raz pierwszy wręczone zostały nagrody Festiwalu Wajda na Nowo. Otrzymali je Jerzy Stuhr i Feliks Falk. Ten pierwszy w 1971 roku po raz pierwszy był w Suwałkach, kiedy to kręcił miniserial Wojciecha Marczewskiego "Odejścia, powroty".

Przez lata w teatrze byłem bardzo blisko Andrzeja Wajdy i niesłychanie wiele od niego się nauczyłem. Nie jako od nauczyciela, ale od inspiracji, pomysłu, błysku geniusza. To był Andrzej, który czasem inspirował mnie jednym zdaniem, a nie profesorskimi wykładami. Jestem ogromnie wzruszony, że przynależę do tej wielkiej drużyny Andrzeja Wajdy - mówił odbierając nagrodę Jerzy Stuhr.

Następnie wręczone zostały nagrody dla młodych twórców za najlepsze filmy krótkometrażowe. Jury miało do obejrzenie blisko 50 filmów. Wyróżnienie otrzymał Grzegorz Piekarski za film „Niewolnik”. Trzecie miejsce i nagrodę w wysokości 2000 złotych otrzymał Bartosz Brzeziński za film "Skowyt". Drugie miejsce i 3000 zł powędrowało do Aleksandry Florczak za film "Poczekajmy". Pierwsze miejsce i nagrodę prezydenta Suwałk w kwocie 10 tysięcy złotych otrzymał Jan Bujnowski za film "Diabeł", który następnie zebrani w auli SOK mogli obejrzeć.

Po nagrodach przyszedł czas na koncert Marysi Sadowskiej, która m.in. w towarzystwie swego męża z sejneńskiego zespołu No Logo wykonała swoje najlepsze utwory jak „Niezgoda” czy „Kiedy nie ma miłości”.

Ostatnim punktem programu była projekcja filmu: „Piosenki o miłości”, w reżyserii Tomasza Habowskiego.

Źródło: UM Suwałki 

Fot. Miłosz Kozakiewicz

udostępnij na fabebook