Jury 41. Festiwalu Filmów Polskich w Gdyni nagrodziło studentka warszawskiej Akademii Teatralnej, 24-letnia Michalina Łabacz nagroda za profesjonalny debiut aktorski. Suwalczanka gra główną role w filmie „Wołyń” Wojciecha Smarzowskiego.
Podczas sobotniej gali zakończenia festiwalu najczęściej na scenę wychodzili członkowie ekipy obrazu „Ostatnia rodzina”, opowiadającego o zamordowanym 11 lat temu malarzu Zdzisławie Beksińskim, jego żonie Zofii i synu Tomaszu, dziennikarzu muzycznym, który popełnił samobójstwo. „Ostatnia rodzina”, której scenarzysta Robert Bolesto pochodzi z Kętrzyna, otrzymała Złote Lwy za najepszy film i reżyserię, nagrodę publiczności, Andrzej Seweryn i Aleksandra Konieczna dostali narody za główne role męską i kobiecą.
Opowiadający o antypolskiej akcji UPA, o rzezi na Polakach w 1943 r. „Wołyń” na festiwalu pokazywany był aż dwukrotnie. Już dzisiaj, chociaż premierę kinową będzie miało 7 października, film Smarzowskiego uznany został przez krytyków za wybitne dzieło. W Gdyni film otrzymał trzy nagrody indywidualne. Piotr Sobociński uhonorowany został za najlepsze zdjęcia, Ewa Drobiec za charakteryzację, a Michalina Łabacz - za profesjonalny debiut aktorski.
Zdjęcia do „Wołynia” rozpoczęły się dwa lata temu. Michalina Łabacz wygrała casting na główna rolę żeńską, do której Wojciech Smarzowski poszukiwał „naturalnej, nowej twarzy”. Suwalczanka Gra Zosię Głowacką. Absolwentka I LO w Suwałkach wychowanka Marka Zborowskiego-Weychmana w Studiu Piosenki „Beciaki”, przed podjęciem studiów w Akademii Teatralnej w Warszawie przez dwa lata uczyła się zawodu w Studium Wokalno-Aktorskim w Gdyni, do której wróciła teraz po prestiżową nagrodę.
WD
Fot. filmwolyn.org
