Okazało się, że jesteśmy bardzo rozśpiewanym regionem. Do rywalizacji o miano Muzycznej Gwiazdy Suwałk przystąpiło 27 wokalistów z naszego miasta, Olecka i Rutki-Tartak. Jury wyłoniło 10 najlepszych, którzy zaprezentują swoje umiejętności podczas finałowej gali, która odbędzie się już w ten piątek, 20 września o godz. 16 w części gastronomicznej Suwałki Plaza.
Finalistami konkursu zostali (na zdjęciu górnym od lewej pierwsza piątka, na dolnym druga): Magdalena Romanowska, Monika Kraśko, Paweł Kopiczko, Jolanta Jagłowska, Wiktoria Sieńko, Urszula Ołdyńska, Jakub Piekarski, Marcin Jurewicz, Katarzyna Ginszt i Jakub Walendykiewicz. W piątek powalczą oni o nowoczesny tablet oraz o nagrodę publiczności. Wiele atrakcyjnych nagród-niespodzianek zostanie rozlosowanych wśród widzów.
Portal suwalki24.pl i CHR Suwałki Plaza, organizatorzy konkursu, zaprosili do oceniania uczestników środowego castingu Wiesławę Barszczewską, Urszulę Dec i Marka Zborowskiego-Weychmana. Profesjonalne jury chwaliło wysoki, wyrównany poziom uczestników i nie miało łatwego zadania z wyborem najlepszych.
- Każdy z nas ma swoje preferencje muzyczne i dlatego posiłkowaliśmy się punktacją, dodatkową wzbogaconą o plusy i minusy – mówi Marek Zborowski-Weychman. – Okazało się, że „śpiewające Suwałki” nie mają żadnych objawów prowincjonalności, że nie brakuje u nas wokalnych talentów.
Na casting, w towarzystwie rodzin, przyjaciół i znajomych, zgłosili się śmiałkowie w wieku od 5 do 40 lat. Niektórzy z nich mogli się pochwalić muzycznym wykształceniem, śpiewaniem solo, w zespołach czy chórze, ale byli też zupełni amatorzy. Zaprezentowali różnorodny repertuar – od piosenek dziecięcych i biesiadnych, przez starsze i obecne polskie przeboje, po zagraniczne covery. Wielu zmagało się z tremą, potęgowaną przez obecność kamer i aparatów fotograficznych, a dla wszystkich trudnością był fakt, iż wybrane przez siebie utwory musieli wykonywać a’capella.
- Bardzo dobrze, że nie było podkładu muzycznego – przekonuje Wiesława Barszczewska. – Każdy wokalista miał równe szanse, a jurorzy duże przeżycia i dobrą zabawę.
- Wielu uczestników czyściutko zaśpiewało swoje piosenki, wielu wkładało w występ całe serca – ocenia Urszula Dec. – Słuchało się ich albo z przyjemnością, albo ze wzruszeniem.
Dobrej zabawy, wielkich emocji, a mamy nadzieję, że i licznej publiczności nie powinno też zabraknąć podczas piątkowego finału. Od godz. 16 na scenie w części gastronomicznej Suwałki Plaza dziesiątka najlepszych zaprezentuje się przed jury i widownią w piosenkach, wykonywanych już z podkładem muzycznym.