Czterodniowa uczta muzyczna, ale też rozrywkowa i gastronomiczna staje się wspomnieniem. Centrum Suwałk wyludniło się i przycichło.
- Zastanawialiśmy się, czy nadal wydłużać festiwal do niedzieli, ale okazuje się, że było warto – mówi Bogdan Topolski, dyrektor Suwałki Blues Festival. – Słuchaczy nie brakowało nawet na wieczorno-nocnych niedzielnych koncertach w festiwalowych klubach.
Przez minione cztery dni nasze miasto i region, bo nocowali także w Augustowie, Bryzglu czy Starym Folwarku, dziesiątki tysięcy ludzi uczestniczyło w kilkudziesięciu koncertach w wykonaniu kilkuset muzyków z całego świata, wśród nich gigantów bluesa i blues-rocka.
W czwartkowym koncercie otwarcia błysnął Bartek Sosnowski, który w niedzielę zdecydowanie pokonał konkurentów w Polish Blues Challenge 2020. W nagrodę, oprócz 10 tys. zł premii od prezydenta Suwałk, Sosnowski będzie reprezentował nasz kraj w zaplanowanym na kwiecień przyszłego roku w Holandii European Blues Challenge.
Później na głównej scenie zaprezentowali się brytyjska wokalistka Cherry Lee Mewis i Kriss Mattews Band, a ostatnie plenerowe koncert zagrali Amerykanie – Ronnie Baker Brooks oraz The Allman Betts Band.
Fot. Marcel Kwiatkowski
[13.07.2019] Parada motocykli, koncert za koncertem. Suwałki Blues Festival 2019 [wideo, foto]
[13.07.2019] Suwałki Blues Festival 2019. Wracamy na koncert Kenny Wayne Shepherd Band [nowe zdjęcia]
[13.07.2019] SBF 2019. Po raz pierwszy w Polsce, u nas – The Cash Box Kings! [zdjęcia, wideo]