W czwartek egzamin z języka polskiego, w piątek z obcego, a potem maturzyści mieli dwa dni na przygotowania do ostatniego obowiązkowego sprawdzianu na poziomie podstawowym.
Matura z matematyki, której większość abiturientów boi się najbardziej, rozpoczęła się o godz. 9:00. Strach minął wraz z otrzymaniem arkusza i zaczęła się walka ze stresem i czasem.
Absolwenci techników, zdający jeszcze tzw. starą maturę, na rozwiązanie matematycznych zadań mieli 170 minut.
Licealiści mający za sobą 4 lata nauki przystąpili do matury w nowej formule i na napisanie egzaminu z matematyki zaplanowano pełne 3 godziny.
W hali sportowej II Liceum Ogólnolnokształcącego w Suwałkach egzamin z matematyki zdawalo prawie 150 osób. Maturzyści musieli mieć ze sobą linijkę, cyrkiel i kalkulator, a szkoła przygotowała tablice matematyczne.
Były zadania z funkcją kwadratową, ciągi geometryczne, logarytmy, średnia, wartość bezwzględna. W większości opinii, egzamin na poziomie podstawowym był dosyć łatwy.
- Całkiem spora liczba zdajacych uporała się z zadaniami przed czasem, wychodzila z hali uśmiechnięta - mówi Zbigniew Pawłowski, zastępca dyrektora II LO. - Powtarzam uczniom, żeby z radością powstrzymali się do ogłoszenia wyników, czyli w tym roku do 7 lipca, ale nikt nie może zabronić młodzieży być w dobrych humorach przez najbliższe dwa miesiące.
Matura z matematyki na poziomie rozszerzonym odbedzie się w najbliższy piątek. Wcześniej, we wtorek egzamin rozszerzony z jezyka angielskiego, w środę z wiedzy o spoleczeństwie, a w czwartek z biologii.
WD
Fot. Suwalki24.pl
[05.05.2023] Matura 2023. W drugim dniu nie jak kiedyś matematyka, a język angielski