08.01.2014

Na studniówkowy bal prosto od kosmetyczki

Na studniówce każdy chce wyglądać wyjątkowo, dlatego przygotowania trwają bardzo długo. Jednym z podstawowych elementów jest wygląd, a mianowicie makijaż i fryzura. Już pół roku wcześniej każda dziewczyna rezerwuje wizytę u kosmetyczki i fryzjerki.

Najpierw pogłębienie koloru włosów, a następnie dobór fryzury i makijażu do stroju. Nieodłącznym elementem jest też zrobienie manicure i pedicure, aby nasze dłonie i stopy też wyglądały zachwycająco. Najmniej czasu dla wyglądu poświęcają mężczyźni. Wypolerowanie, przycięcie na krótko paznokci, wypielęgnowanie twarzy i ułożenie prostej fryzury z krótko obciętych włosów pochłania mniej czasu i pieniędzy niż kobietom, którym „walka” o dobry wygląd zajmuje wiele godzin. Długie, często akrylowe paznokcie, pomalowane na zjawiskowy kolor, maseczki, masaże, odżywianie skóry, doklejanie rzęs stanowi podstawę wizyty u naszych suwalskich kosmetyczek. Salony proponują o wiele więcej, jednak wszystko kosztuje niemałe pieniądze.

- Od wielu lat kobiety coraz bardziej dbają o siebie, widzimy wzrost zainteresowania różnymi zabiegami kosmetycznymi, jednak najczęściej wykonujemy manicure, pedicure, akryle, hybrydy oraz przedłużanie rzęs. Tylko przy wyjątkowych okazjach takich jak np. studniówka wykonujemy makijaże. Większość kobiet chce wyglądać naturalnie. Zgodnie z obowiązującą modą, największym zainteresowaniem cieszy się złoto i srebro. Paznokcie z reguły malowane są na kolor naturalny, coraz rzadziej pod kolor sukienki – mówi jedna z suwalskich kosmetyczek.

Kolejnym równie ważnym elementem jest dobór odpowiedniej fryzury. Nadal w modzie królują kolory naturalne z ewentualnymi refleksami. Dziewczyny coraz częściej decydują się na upięcie włosów. Nie są to typowo wypracowane, ściśle upięte fryzury tylko bardziej na zasadzie luźno upiętych pozakręcanych kosmyków.

Zapytałam Anię, uczennicę VI LO w Suwałkach, o to, jak ona przygotowuje się do swojej studniówki:

- Z fryzjerką nie miałam problemu, ponieważ zarezerwowałam termin chwilę przed świętami o całkiem przyzwoitej porze, jeżeli patrząc na to, że tego samego dnia mają studniówkę jeszcze dwie inne szkoły. Natomiast z kosmetyczką już był problem, bo zarezerwowałam termin we wrześniu i to na 17.30. W dodatku nie miałam dużo czasu na zastanowienie, bo na moje miejsce było wiele chętnych dziewczyn.  Co do kosztów, to powinnam zamknąć wszystkie usługi w 200 zł. Liczę na to, że pomogą mi i z makijażem i fryzurą, bo jednak to one mają doświadczenie i powinny wiedzieć, co z czym się najlepiej komponuje i powinny sprawić żebym wyglądała ładnie i czuła się ładnie.

                                                                                                                                   Eliza Kowalczyk

Czytaj też:

[03.01.2014] Studniówki przede wszystkim z didżejem

[14.12.2013] Studniówkowy szał – powrót do przeszłości

udostępnij na fabebook