23.08.2017

Nie poszczęściło się im w maju, próbują jeszcze raz. Poprawkowe matury w Suwałkach

Nie wszyscy tegoroczni maturzyści mogli cieszyć się w pełni z wakacji, zresztą dla przyszłych studentów dłuższych o miesiąc. Około stu absolwentów suwalskich szkół ponadgimnazjalnych nie zdało egzaminu dojrzałości z jednego z obowiązkowych przedmiotów i od wtorku zdają egzaminy poprawkowe.

Na pierwszy ogień poszły te pisemne – głównie matematyka, bo z nią było w tym roku najwięcej problemów, ale też język polski i język angielski. Poprawkowe matury, podobnie jak te w maju, odbywają się w macierzystych szkołach. We wtorek o 9.00 absolwenci zdawali egzaminy pisemne, do piątku odbywają się poprawki ustne.

W II Liceum Ogólnokształcącym w Suwałkach poprawkę w tym roku zdawało sześć osób. Mogło siedem.

- Jedna osoba nie zdecydowała się na poprawianie. Pozostałe przystąpiły do egzaminu we wtorek. W naszej szkole nie będzie poprawek ustnych – mówi Zbigniew Pawłowski, zastępca dyrektora II LO.

Osoby, którym udało się osiągnąć maturalne minimum, ale nie są zadowolone z wyniku także mogą poprawić maturę, ale w maju. 

- Każdego roku jest taka grupa osób. Głównie dotyczy to przedmiotów przyrodniczych – biologii, chemii. Można więc przypuszczać, że ci absolwenci próbują dostać się na medycynę, ale zdarzają się również osoby, które poprawiają wyniki z innych przedmiotów - dodaje Z. Pawłowski.

Osoba, która nie zdała jednego z przedmiotów na maturze, do poprawki może przystąpić w ciągu kolejnych pięciu lat. Po pięciu latach musi napisać już „całą” maturę.

Natomiast jeśli chodzi o poprawianie wyniku, przepisy nie precyzują, ile razy można polepszać rezultat z danego przedmiotu. W Artykule 44zzo. Ustawy o systemie oświaty z 7 września 1991 r. czytamy: „Absolwent, który uzyskał świadectwo dojrzałości po zdaniu egzaminu maturalnego, ma prawo ponownie przystąpić do egzaminu maturalnego, w części pisemnej albo w części pisemnej i w części ustnej, z wybranego przedmiotu albo wybranych przedmiotów, z których jest przeprowadzany egzamin maturalny, zgodnie z przepisami obowiązującymi w roku, w którym ponownie przystępuje do egzaminu maturalnego”.

Tak więc teoretycznie wynik matury można podwyższać tyle razy, ile tylko ma się na to ochotę.

Wynik matury jest podstawowym kryterium przyjęcia na studia, czy więc liczba abiturientów, którzy decydują się na jego poprawianie rośnie z roku na rok?

- Trudno mi teraz odpowiedzieć na to pytanie. Musielibyśmy przeanalizować statystyki z kilku lat - mówi Jolanta Gołaszewska, dyrektor Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Łomży.

 

(just)

Fot. Archiwum

 

[30.06.2017] Suwalskie ogólniaki świetnie. Są już wyniki matur

[03.07.2017] Suwalscy maturzyści. I, II, III LO bardzo dobrze, a jak w pozostałych szkołach?

 

udostępnij na fabebook