W środę rozpoczęły się próbne egzaminy maturalne organizowane przez Centralną Komisję Egzaminacyjną. Uczniowie ostatnich klas szkół średnich jak zwykle najpierw musieli zmierzyć się z językiem polskim.
Matura próbna jest dobrowolna, ale zdecydowana większość maturzystów chce skorzystac z możliwości sprawdzenia swojej wiedzy i decyduje się na przystąpienie do tego egzaminu.
Arkusz próbny egzaminu z języka polskiego na poziomie podstawowym składał się z dwunastu zadań z analizy tekstu, znajomości struktur gramatycznych oraz historii literatury. W drugiej części maturzyści musieli napisać wypracowanie na podstawie tekstów Adama Mickiewicza, Stefana Żeromskiego i Bolesława Leśmiana.
- Za poprawne wypełnienie pierwszej części arkusza zdający mogą otrzymać 20 punktów, za drugą - 50 - mówi Dorota Kossa - Szoch, nauczycielka języka polskiego w Zespole Szkół Technicznych w Suwałkach.
Po raz pierwszy na języku polskim maturzyści otrzymali dwa arkusze.
- Zawsze był to jeden arkusz, w tym roku są dwa, ale nie jest to związane z pandemią i nauczaniem zdalnym. Wprowadzenie tej zmiany było już planowane wcześniej. Inną modyfikacją jest to, że uczniowie otrzymali do wyboru trzy tematy związane z lekturami, w poprzednich latach były dwa. Wprowadzono też rozróżnienie na lektury „z gwiazdką” i bez. Pierwsza kategoria adresowana jest dla tych osób, które bardzo dobrze znają lektury – dodaje D. Kossa – Szoch.
Wypełnione testy spędzą najbliższe dwa dni w kwarantannie. Potem poloniści mają tydzień na ich sprawdzenie.
- Ubiegłoroczny egzamin maturalny również był przeprowadzany w ścisłym reżimie sanitarnym, tak więc nie jest to dla nas żadna nowość – mówi Zbigniew Pawłowski, zastępca dyrektora Zespołu Szkół nr 2 w Suwałkach, w którego skład wchodzi II LO.
- Dysponujemy dużą salą gimnastyczną. Staraliśmy się, aby odstęp pomiędzy stolikami był jak największy. Uczniowie byli oddaleni od siebie o 2,5 metra. Wszyscy mieli maseczki. Komisja konkursowa te najnowocześniejsze, z filtrem. Wszystkie przedmioty przeszły dezynfekcję – tłumaczy.
W II LO spośród 127 maturzystów do próbnej matury nie przystąpiły jedynie trzy osoby. Dwie z przyczyn zdrowotnych, jedna jest laureatką konkursu przedmiotowego i matury z języka polskiego zdawać już nie musi. Bardzo dużą frekwencją jest też pozytywnie zaskoczona dyrekcja ZST. Spośród 125 maturzystów do próbnej matury nie chciało przystępować jedynie osiem czy dziewięć osób.
- W ubiegłym roku epidemia właściwie nie wpłynęła na wyniki egzaminów maturalnych. W tym roku może być jednak inaczej, ponieważ obecni maturzyści o wiele dłużej uczą się zdalnie, a poza tym stracili również część ubiegłego roku. Staramy się pracować bardzo solidnie, intensywnie, cały czas nauczyciele łączą się z uczniami na żywo, ale wszystko zależy od dojrzałości i samodyscypliny maturzystów - dodaje Z. Pawłowski.
- Z moich wieloletnich doświadczeń w tej pracy wynika, że najbardziej egzaminów boją się dobrzy uczniowie. Uczeń dobry i bardzo dobry zdaje sobie sprawę z tego, czego nie umie. Natomiast uczeń słaby tak naprawdę nie wie, ile nie wie. Na dodatkowe zajęcia organizowane w naszej szkole przychodzą uczniowie z dobrymi ocenami - dodaje Dorota Kossa – Szoch.
(just)
